Rozpoczyna się kolejny sezon Bundesligi. Tytułu bronił będzie Bayern Monachium, ale po dobrym oknie transferowym do walki stanie również Borussia Dortmund. Bukmacherzy szacują szanse poszczególnych ekip.

Przełamać monopol Bawarczyków – to cel na najbliższy sezon dla kilku drużyn Bundesligi. Drużyna Bayernu Monachium w najwyższej klasie rozgrywkowej triumfowała siedem razy z rzędu, co jest wynikiem nad wyraz imponującym. Ostatni raz tytuł oddali na rzecz BVB w sezonie 2011/12. Później mistrzowskie patery lądowały już tylko w jednej gablocie. W tym sezonie bukmacherzy wieszczą podtrzymanie tej passy ekipie Niko Kovaca. Z drugiej jednak strony mamy ciekawe wzmocnienia Borussi Dortmund w letnim oknie transferowym, a także pewną opieszałość w tym względzie Bayernu, co może nieco zmienić układ sił.

Po raz kolejny – po meczu o Superpuchar Niemiec – władze Bayernu skrytykował Robert Lewandowski. Polski napastnik porażkę 0:2 uznał za sygnał, że ławka mistrzów Niemiec jest zbyt krótka. Stąd nacisk na większą aktywność transferową. Podobne zdanie wyrażało zresztą kilku klubowych kolegów kapitana reprezentacji Polski. Może się zatem okazać, że zbyt późna reakcja włodarzy zespołu z Bawarii skomplikuje przynajmniej początek sezonu dla Lewego i spółki. W tym samym czasie Borussia dysponować będzie kompletną i zgraną kadrą. Start ligi może więc zaskoczyć.

To jednak nie zaburza oceny bukmacherów. Fortuna wierzy w końcowy sukces Bayernu i za postawioną na ten zespół złotówkę płaci 1.23. Za to że drużyna z Allianz Arena będzie w pierwszej dwójce zaledwie 1.03. Ten sam bukmacher szanse na końcowy triumf BVB ocenia wystawiając kurs 4.5, a miejsce w TOP2 – 1.45. Bukmacher STS także wyraźnego faworyta upatruje w drużynie z Monachium. U tego bukmachera kurs na wygranie ligi przez Bayern wynosi 1.30, a na Borussię Dortmund wystawiono kurs 4.75.

Mało kto upatruje jeszcze jakąś drużynę do walki o tytuł, ale już bitwa o awans do Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy może być w Niemczech bardzo ciekawa. RB Lipsk, Bayer Leverkusen, Borussia Mönchengladbach czy Hoffenheim – wszystkie te zespoły udowodniły, że w piłkę grać potrafią. Nie zapominajmy też o takich ekipach jak Wolfsburg czy Eintracht Frankfurt, które również nie pozostają bez szans w tej walce. Bukmacherzy także wierzą, że tu walka będzie wyrównana i za miejsce w TOP4 dla wspomnianych ekip wystawili kursy od 1.40 stawiając na RB Lipsk (w STS) do maksymalnie 7.50 obstawiając Eintracht (w Fortunie). Jak na przedsezonowe notowania całkiem nieźle.

Interesująca powinna być również walka o utrzymanie, chociaż tu dwie ekipy są – przynajmniej w oczach bukmacherów – murowanymi kandydatami do pożegnania się z elitą. To dwójka beniaminków – Paderborn oraz Union Berlin. Obie drużyny bukmacher Fortuna widzi jako głównych faworytów do opuszczenia Bundesligi po zakończeniu tego sezonu – kurs na takie rozstrzygnięcie dla obu zespołów wynosi zaledwie 1.67. Jako trzeci w kolejności do opuszczenia Bundesligi typowany jest zespół 1.FC Koln, ale na spadek tej drużyny bukmacher Fortuna wystawił już kurs w wysokości 3.30.

Bukmacherzy doceniają również Roberta Lewandowskiego. Najlepszy polski piłkarz nadal cieszy się ogromnym szacunkiem i jest najpoważniejszym kandydatem do zdobycia korony króla strzelców. Bukmacherzy STS oraz Fortuna na takie rozstrzygnięcie wystawili kurs 1.85.

Bukmacherzy Fortuna oraz STS działają w Polsce w sposób legalny. Zawieranie zakładów u bukmacherów łamiących polskie prawo jest karalne. Hazard uzależnia i dostępny jest dla osób które ukończyły 18 lat.