Na profilu facebookowym poznańskiego Zoo można było przeczytać dramatyczny apel o pomoc w odszukaniu trzytygodniowego koźlątka Tadzik. – Koziołek odnalazł się cały i zdrowy – powiedziała nam nadkom. Iwona Liszczyńska z biura prasowego poznańskiej policji.

– Ukradziono nam Tadzika – trzytygodniowe koźlątko, które potrzebuje jeszcze mamy, które wtulało się w nią w ogródku dziecięcym i było naszym maleńkim przyjacielem. Jego matka płacze – głośno i ze łzami. Resztę stada odcięto od stajni, zamknięto im wejście, nie mogły się schronić. Wczesnym rankiem pielęgniarze zastali zziębnięte i głodne zwierzęta. Pomóżcie nam! – napisano w apelu na facebooku zoo. – Pomóżcie nam odnaleźć Tadzika, nie zawiedliście przy dręczycielu tygrysów… Jeśli to był głupi żart – zwróćcie nam go. Niech maleńkie kozie dziecko wróci do domu, do mamy, do stada.

Wieczorem Nasz Głos Poznański uzyskał z policji informację, że koziołek się odnalazł.

– Został przyprowadzony do Zoo cały i zdrowy – powiedziała nam nadkom. Iwona Liszczyńska. – Policja będzie prowadziła przesłuchania w tej sprawie.

Także na facebooku Zoo pojawił się komunikat o odnalezieniu koźlątka.

– Kochani!!! Dzięki Waszej pomocy i pomocy mediów Tadzik cały i zdrowy jest w domu!!! Szalejemy ze szczęścia. Szczegóły pozostaną do wiadomości policji, która wszczęła dochodzenie. Pięknie dziękujemy również Państwu Klaczyńskim z Rumianka, którzy podarowali nam koziołka do adopcji – żeby spróbować przekazać go mamie kozie na pocieszenie.

Fot. Zoo w Poznaniu