Kotorowski i Trałka: Trwa walka o skład


We wtorek lechici po raz pierwszy w nowym sezonie wyszli na trening. Przez kolejne trzy tygodnie będą szlifować formę pod kątem nadchodzącej rundy jesiennej. Podczas przygotowań piłkarze „Kolejorza” rozegrają cztery sparingi. – Treningi i mecze towarzyskie są bardzo ważne. Zaczyna się walka o skład – zapewnia Krzysztof Kotorowski.

 

Na wtorkowym treningu panowała jeszcze dość sielankowa atmosfera. Lechitów czekała zaledwie luźna zabawa z piłką i lekkie ćwiczenia fizyczne. Prawdziwe przygotowania rozpoczną się na obozie w Opalenicy, gdzie Lech dotrze w najbliższy poniedziałek. Według Łukasza Trałki letni okres przygotowawczy jest nieco lżejszy od tego przed rundą wiosenną: – Teoretycznie teraz nie pracujemy tak ciężko, jak zimą. Ale nie mamy też za dużo czasu. Podczas tego tygodnia czekają nas testy oraz badania, a później dwa tygodnie przygotowań i musimy być gotowi do sezonu – mówi pomocnik Lecha.

Podczas zgrupowania w Opalenicy lechici rozegrają też trzy sparingi. Pierwszy z nich już 26 czerwca z innym ekstraklasowiczem, Podbeskidziem Bielsko-Biała. I choć będą to tylko mecze towarzyskie, to jednak według Krzysztofa Kotorowskiego, prawdziwa rywalizacja rozpocznie się właśnie wtedy: – Nie ma co ukrywać, wtedy trwa już walka o skład. Dlatego te sparingi są bardzo ważne. To mecze, które mają nas przygotować pod decydującą fazę, czyli spotkania ekstraklasy i grę o puchary. Dla każdego z nas ten okres przed sezonem jest bardzo istotny – zapewnia golkiper Lecha.

Damian Smyk

Fot. Roger Gorączniak

Dodaj komentarz