Zastępca prezydenta Poznania Jędrzej Solarski odnosząc się do materiału stacji TVN powiedział, że „jak tylko się o tym dowiedzieliśmy poprosiłem o wyjaśnienia”. „Mam już wstępne wyjaśnienia. Według dyrekcji starszy pan, który leżał na korytarzu (na podłodze – PAP) nie leżał w nocy. To było w południe, to była krótka chwila (…) ten starszy pan przeżył i już jest w domu, z tego co mi przekazała dyrekcja” – wyjaśnił.
Dodał, że sytuacje pokazane w materiale nie powinny mieć miejsca. Zwrócił uwagę, że obecnie szpital działa w sytuacji „ekstraordynaryjnej”. „Był czas, że brakowało nam ponad 100 osób personelu medycznego, natomiast chcę zapewnić, że zawsze na oddziale jest personel medyczny, obojętnie o której godzinie to się dzieje” – zaznaczył Stolarski.
Zastępca prezydenta podkreślił, że szpital otrzymał około 400 podziękowań za opiekę nad pacjentami. „Jeżeli po naszym postępowaniu wyjaśniającym okaże się, że zawarte w tym materiale informacje nie są do końca zweryfikowane wystąpimy na drogę sądową” – zapowiedział.