Koniec Kozłów i Patriotów – w Poznaniu powstała jedna drużyna futbolu amerykańskiego: Armia


– Jak to się stało, że wreszcie udało się połączyć podzielone środowisko futbolowe w Poznaniu.

–  Na pewno pomogła nam w tym zasada jaka jest w LFA, czyli jedno miasto i jedna drużyna. Było kilka prób, proszę mi uwierzyć, że rozmowy nie były od początku łatwe, ale zakończyły się sukcesem. Najważniejsze dla nowego zarządu to zasada „win to win”, bo na tym chcemy budować sukces naszej organizacji.

– Skąd pomysł na nazwę Armii Poznań?

–  Musieliśmy stworzyć nową nazwę tak, żeby któraś ze stron nie czuła się poszkodowana, stratna i miała poczucie „wchłonięcia”. Jak zawsze pomysłów było wiele. Zależało nam, aby jak dwa poprzednie kluby, nazwa była polska oraz była łatwa do zrozumienia dla osób anglojęzycznych. Stwierdziliśmy, że warto sięgnąć do bogatej historii oddziałów wojskowych w Wielkopolsce czy to kawalerii jak 15 Pułk Ułanów Poznańskich, 17 Pułk Ułanów Wielkopolskich oraz Armii Poznań. Zdecydowaliśmy się na nawiązanie do historii i przyjęliśmy nazwę Armia Poznań. I dlatego Armia Poznań będzie od nadchodzącego sezonu bronić „Twierdzy Poznań” czy „Twierdzy Golęcin”.

– Jakie plany macie na przyszłość?

– Mamy bardzo dużo pracy przed nami. Udało nam się sformułować 6-osobowy zarząd z jasno zadeklarowanym zakresem obowiązków. Na ten moment jesteśmy na etapie poszukiwań trenera głównego, którego szukamy za Oceanem. Ustalamy polski sztab trenerski, managerów oraz wolontariuszy. Jedno jest na pewno pewne, że stadion domowy to dalej Golęcin. Pierwsza oficjalna rekrutacja przewidziana jest na 8-9 grudnia, druga tura rekrutacji to 13-14 stycznia. Wiemy, że sukces rodzi się w bólu. Nie chcemy nic obiecywać, ale działamy systematycznie i według określonego planu. Wiemy, że pierwszy rok będzie na pewno trudny. Przeciwnicy połączenia tylko czekają na nasze potknięcia, ale wiemy co chcemy zrobić i wiemy jak. W imieniu zarządu mogę powiedzieć, mocno wierzymy w ten projekt. A co będzie to czas pokaże.

 

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz