Słynny  muzykolog  Alfred  Einstein  pisał  o  mozartowskich ariach, że są one miniaturowymi koncertami, w których głos zastępuje  instrument  solowy.  I  tak  oto,  te  perełki,  pisane przez  Wolfganga  Amadeusa  dla  najwspanialszych  śpiewaczek XVIII wieku, zabrzmią w Filharmonii Poznańskiej w wykonaniu  jednej  z  najwybitniejszych…  klarnecistek  naszych czasów. To najwspanialsza reklama najnowszej płyty Sabine Meyer, zawierającej arie Mozarta w transkrypcji na klarnet.

Ośmiokrotna laureatka Echo Klassik otworzy wieczór – uznawanym za klejnot w repertuarze klarnetowym – I Koncertem Carla Marii von Webera, a Łukasz Borowicz, I dyrygent gościnny poznańskich filharmoników, zwieńczy go interpretując ostatnią symfonię Siergieja Prokofiewa napisaną w 1952 roku. Aby zdobyć Nagrodę Stalina i podreperować w ten sposób swój wątły budżet, kompozytor dopisał na zakończenie melancholijnego dzieła radosny finał, prosząc jednak przyjaciół, by po jego śmierci dopilnowali usunięcia owego… zbędnego balastu.

KONCERT NADZWYCZAJNY
GWIAZDY ŚWIATOWYCH ESTRAD
Sabine MEYER – klarnet
Łukasz BOROWICZ – dyrygent, prowadzenie koncertu
Orkiestra Filharmonii Poznańskiej 
Program:

• Carl Maria von Weber, I Koncert klarnetowy f-moll J.114 op. 73
• Wolfgang Amadeus Mozart, Schon lacht der holde FrühlingKV 580
• Wolfgang Amadeus Mozart, No, che non sei capaceKV 419
• Siergiej Prokofiew, VII Symfonia cis-moll op. 131.Dla naszych Czytelników mieliśmy dwa  podwójne zaproszenia na ten koncert. Konkurs trwał do 16 maja.
  Mile widziane polubienie Naszego Głosu Poznańskiego na facebooku i zaproszenie znajomych do lajkowania – kliknij tutaj.