Kolejne niepokojące fiasko Lecha Poznań


Kolejorz potrzebował choć jednej naprawdę efektownej akcji, którą mógłby zamienić na kluczowe trafienie. O takie jednak było bardzo trudno, gdyż współpraca w środku pola między Dani Ramirezem a Pedro Tibą jeszcze nie układa się tak wybornie, jak przyzwyczaili nas w ubiegłym roku. W 57 minucie jednak Filip Szymczak zdołał wypracować bardzo interesującą sytuację. Z prawej flanki podał do niepilnowanego Jakuba Kamińskiego, ten natomiast fatalnie przestrzelił.

Świetna okazja lechitów została zaprzepaszczona, musieli oni zatem rozglądać się za kolejnymi. Na to jednak nie pozwolili już Nafciarze. Sami wzięli za za otwarcie wyniku meczu. Bardzo blisko byli wyjścia na prowadzenie już w 60 minucie, gdy sytuację sam na sam znakomicie wybronił Mickey van der Hart. Decydującego o wygranej gola wbili więc niespełna kwadrans później. Futbolówkę do siatki wpakował Luka Susnjara z bliskiej odległości po kapitalnym podaniu Patryka Tuszyńskiego.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz