– Zagraliśmy tak jak powinniśmy. Konsekwentnie z tyłu i skutecznie z przodu. To, że szybko zdobyliśmy bramkę było bardzo ważne – mówił po meczu w Niecieczy obrońca Lecha Jan Bednarek.
Wszyscy piłkarze Lecha po meczu chórem stwierdzali, że został on przez nich zdominowany. Statystyki potwierdzają słowa zawodników. 12 sytuacji bramkowych poznaniaków, przy ośmiu Bruk-Betu. Sześć strzałów na bramkę lechitów, przy zerowym wyniku piłkarzy z Niecieczy. Dwanaście do czterech w kornerach dla gości. Przykłady można mnożyć.
– Byliśmy na boisku lepiej ustawieni, uspokoiliśmy w ten sposób grę – wyjaśnia stoper Kolejorza Jan Bednarek.
Zawodnicy Kolejorza chcieli zmazać plamę po wtorkowej porażce w finale Pucharu Polski. – Byliśmy mocno zmotywowani – mówi Bednarek. To był bardzo ważny mecz. Każdy z nas po finale był rozczarowany. Teraz wygraliśmy pierwszy mecz po finale i tego potrzebowaliśmy. To było ważne, szczególnie pod względem mentalnym – dodał Mihai Radut.
Czytaj także:
Bjelica: – Będziemy wprowadzać młodych zawodników
Łukasz Rabiega
Fot. Roger Gorączniak