To kolejne dość niezwykle wydarzenie artystyczne, które wcześniej mieli okazję już zobaczyć mieszkańcy Paryża, Wiednia, Londynu, Warszawy, czy Nowego Yorku.
Tym razem całość poświęcona twórczości wielkiego, austriackiego malarza okresu secesji, Gustawa Klimta. Mówi się o nim często, twórca złotych obrazów.
Przed wejściem do strefy VR, o której zaraz opowiem możemy zobaczyć 12 wiernych kopi obrazów artysty. Jest też przestrzeń gdzie należy założyć wirtualne gogle po to, by wejść w dość niezwykły kontakt z wybranymi dziełami malarza.
Natomiast „sercem” wystawy jest wspomniana strefa VR gdzie w pewien sposób wnikamy w twórczość Gustawa Klimta. Uczestniczymy w spektakularnym widowisku. Widowisku, w którym wiodącą rolę odgrywa około 300 dzieł artysty. Obrazy otaczają nas w sposób dosłowny bowiem spektakl rozgrywa się wokół nas. Wirtualna sfera (360 stopni) połyskujących złotem przestrzeni. Przestrzeni ruchomych, za którymi stara się nadążyć nasz wzrok i umysł. A kolorowe „przedstawienie” pojawia się na ścianach, podłodze i umieszczonych we wnętrzu trzech dodatkowych ekranach.
Muszę powiedzieć, że leżąc na rozłożonych na podłodze pufach zagłębiamy się w nieco bajkowy świat. Świat tak relaksujący, że chcemy w nim pozostać jak najdłuższe.
A wszystko opatrzone komentarzem lektora i muzyką polskiego kompozytora Zbigniewa Preisnera.
„KLIMT – The Immersive Exhibition” to spotkanie nie tylko z niezwykłą sztuką przełomu wieków XIX i XX, ale także z fascynującą technologią XXI wieku.
Wystawa będzie czynna w Poznaniu na terenach Międzynarodowych Targów Poznańskich w hali nr 1, ul. Głogowska 18, wejście bramą nr 11 od 18 marca do 30 czerwca.
Autor: Andrzej Błaszczak
Zdj.: Hieronim Dymalski