Kino „Wielkopolanin” w Buku zaprasza


Z tego, co Pani mówi, wynika, że mimo niełatwego czasu, nie zwalniacie kro­ku i robicie wszystko, aby repertuar w „Wielkopolaninie” był jak najbar­dziej aktualny.

– Od momentu, kiedy zdecydowaliśmy się na cyfryzację naszego kina, uzyskali­śmy szybki i łatwy dostęp do światowych i krajowych premier. Praktycznie na bieżą­co graliśmy repertuar, który dostępny był w multipleksach, w dużych miastach Polski. Nierzadko w dniu ogólnopolskiej premiery danego tytułu grano go i u nas, a widow­nia zawsze była zapełniona przynajmniej w trzech czwartych, jeśli nie do ostatniego miejsca. Liczymy, że te czasy wrócą, choć aktualnie na 184 miejsca przyjąć możemy 90 widzów. Zatem, drodzy bukowianie, pamiętajcie o nas, bo wszystko, co robimy, robimy dla Was. Gorąco Was zapraszamy, jesteśmy otwarci pięć dni w tygodniu, z wyjątkiem środy i czwartku. U nas jest nie tylko miło, ale i bezpiecznie. Po każdym seansie dezynfekowane są poręcze, klamki, toalety, można samemu skorzystać z płynu odkażającego, bezwzględnie przestrzegamy noszenia maseczek, na widowni obowią­zuje całkowity zakaz wnoszenia przekąsek i napojów. Wyznaczy­liśmy również osobne drogi wej­ścia i wyjścia z sali kinowej, tak by maksymalnie zastosować regułę dystansu społecznego. Z tego sa­mego powodu zachęcamy też do kupowania biletów online i przy­chodzenia dopiero na seans. Cieszy nas, że widzowie nie skarżą się na te obostrzenia, po prostu wiedzą, że nie wynikają one ze złej woli, po prostu na ten moment inaczej nie da się funkcjonować.

Fot. Hubert Wejmann

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz