Kibice o odwołanym meczu PGE Ekstraligi na Golęcinie


– Żal, że zawody zostały odwołane tak szybko. Można było jeszcze chwilę poczekać – powiedział po nieudanej inauguracji żużlowej PGE Ekstraligi prezes PSŻ Arkadiusz Ładziński. Spragnieni żużla kibice z Poznania, Wrocławia i Rybnika obeszli się smakiem, ponieważ mecz Betardu Sparta Wrocław z ROW Rybnik został odwołany ze względu na trudności związane z przygotowaniem toru do zawodów. Patronat nad wrocławską drużyną sprawuje „Nasz Głos Poznański”.

Betard Sparta _ ROW Rybnik 48

Na trybunach zasiadło sporo fanów żużla.

Zdaniem sędziego, żużlowców i trenera Sparty
Sędzia zawodów Wojciech Grodzki argumentował, że tor był niebezpieczny i nie można było czekać, podkreślając jednak, że organizator robił wszystko, aby tor przygotować. Poprzedzające mecz opady deszczu były jednak zbyt obfite.
– To byłby albo „pociąg”, albo wiele karetek musiałoby wyjeżdżać na tor – powiedział Grigorij Laguta reporterowi nSport+. Jeżdżący w barwach Betardu mistrz świata Tai Woffinden  z kolei przyznał, że żużlowcy chcieli jeździć, ale nie mogli nic poradzić na stan toru. Piotr Baron, trener wrocławskich żużlowców powiedział, że sędzia postąpił słusznie wsłuchując się najpierw w dotyczące toru opinie zawodników i podejmując taką, a nie inną decyzję. A opinie żużlowców i z Wrocławia, i Rybnika, były podobne. – Lepiej było to przełożyć. Ponieważ jest początek sezonu, nie warto było ryzykować kontuzjami – skomentował decyzję sędziego zawodnik ROW-u Rybnik Damian Baliński.

Zdaniem kibiców
Postanowiliśmy jednak zbadać, tę decyzję oceniają kibice. Zapytaliśmy więc, czy niedzielny mecz w Poznaniu został odwołany zbyt szybko.

wykres
Źródło: Raport firmy Sport Analytics na podstawie ankiety dla Naszego Głosu Poznańskiego.

Zdecydowana większość, bo 78% z nich jest zdania, że sędzia mógł jeszcze chwilę poczekać. Zdanie to wyraziło 74% kibiców z Poznania i aż 100% kibiców z Wrocławia. Trudno się jednak temu dziwić, skoro rdzenni sympatycy Sparty Wrocław na mecz musieli dojechać z Wrocławia. Jedynie 15% zebranych na golęcińskim stadionie sympatyków żużla podzieliło zdanie sędziego zawodów Wojciecha Grodzkiego. Zdania nie miało 7% kibiców.

Najlepsza atmosfera
Ocenę decyzji sędziego już znamy, a teraz przejdziemy do oceny poszczególnych aspektów meczu, do którego jednak nie doszło. Oceny dla każdej kategorii powstały na podstawie wypełnionych ankiet (przeliczyliśmy je ze skali 1-5 na skalę 0-100). Okazało się, że nawet mimo tego, że mecz się nie odbył, bardzo dobrze kibice ocenili panującą atmosferę. Bardzo wysoko kibice ocenili też sam stadion pod względem widoczności toru z trybun oraz czystości. Problemów nie sprawiał też dostęp do jedzenia i napojów. Nieco niżej oceniono ogólne wrażenia meczowe, co nie dziwi z faktu na to, że mecz się w ogóle nie odbył. Najniżej oceniono ceny jedzenia i napojów, choć wciąż 56 punktów w skali 0-100 to wynik trochę lepszy niż przeciętny.

oceny-1

Źródło: Raport firmy Sport Analytics na podstawie ankiety dla Naszego Głosu Poznańskiego.

Wolny ring
Cyfry nie oddają w całości tego, co myślą kibice, dlatego oddajemy im teraz głos.

Następnym razem może warto odwołać mecz wcześniej (rano w niedzielę, albo do południa, zanim wszyscy wyruszą w podróż). Gdy pogoda jest tak niepewna i gdy od rana wciąż pada deszcz, a nie dopiero wtedy, gdy wszyscy fani są już na trybunach. Jestem kibicem z okolic Wrocławia i taka wycieczka 190 km w jedną stronę i odjazd nawet BEZ PRÓBY TORU był bardzo frustrujący. Przyjechałem z całą rodziną. To było dla nas spore rozczarowanie. Jesteśmy kibicami żużla od wielu lat. Jeździmy po całym kraju za naszą drużyną, a także na inne zawody (GP, SEC, druga liga czy rozgrywki juniorskie). Mamy siódmy rok z rzędu karnety na mecze WTSu. Pomimo tak trudnego sezonu nie opuściliśmy naszego zespołu… Mam nadzieję, że wnioski zostaną wyciągnięte. Trzeba szanować żużlowych fanów. Przyjechało naprawdę wielu kibiców z daleka. Byli również fani z Rybnika. Takim postępowaniem zniechęca się ludzi do przychodzenia na speedway. W ten sposób nasz ukochany żużel będzie upadać. Natomiast parkingi, stadion w Poznaniu, a także atmosfera na dobrym poziomie. Widać, że włożono mnóstwo pracy, zarówno ze strony poznańskiej, jak i wrocławskiej w to, by Ekstraliga zagościła w stolicy Wielkopolski i za to wielkie brawa! Jako wierni fani Sparty, będziemy obecni na kolejnych meczach na Golęcinie, ale prosimy o większą przezorność następnym razem. Mam wrażenie, że jedną z nielicznych osób, które naprawdę przejęły się losem kibiców jest pan prezes Arkadiusz Ładziński i za to szacunek. My też mieliśmy łzy w oczach po ogłoszeniu decyzji o odwołaniu meczu… Pozdrawiam i do zobaczenia na stadionie w Poznaniu.
~Paweł

Nie znam się za bardzo na żużlu. To miał być mój debiut. Jak na moje niefachowe oko, to tor wyglądał dobrze. Trochę nie rozumiem decyzji o odwołaniu meczu, ale może ona wynikać z mojej nieznajomości żużlowych standardów.
~Korektus

Atmosfera była świetna,  byłem na stadionie godzinę przed meczem i już było czuć w powietrzu wielki żużel.  Gratuluję zarządowi ogromnego sukcesu. Szkoda że nie przeprowadzono nawet próby toru żeby się przekonać czy jest faktycznie TAK ŹLE. Jedyny minus to że moja „żużlowa kiełbasa” była zimna.
~Szymon Majchrzak

Uważam, że zawodnicy powinni nie tylko wyjechać na tor, ale też sprawdzić, czy da się jeździć. Może po paru próbnych biegach okazałoby się, że jest całkiem ok. Byłam na stadionie godzinę wcześniej i żaden motocykl się nie pojawił. Rybniczanie tylko się przespacerowali. Chyba można było inaczej. Tym bardziej, że od 13 nie padało.
~Magda

Szkoda, że pierwsze zawody po reaktywacji tak wypadły. Zapewne dużo osób się zraziło i już na Golęcin nie wróci. Za rok to już Poznaniacy będą stanowić o frekwencji i to ich trzeba zainteresować.
~anonim

Żal trochę, że zdecydowano o losach meczu (zawodów) przy zielonym stoliku. Atmosfera meczowa wspaniała, w szczególności że to był nasz (mojej rodziny) debiut na takiej imprezie sportowej. Na pewno jeszcze niejednokrotnie zawitamy na Golaju na meczach Sparty. Pozdrawiamy i życzymy sprzyjającej aury – kibice z Poznania.
~Piotr i Angelika

Poznańska inauguracja PGE Ekstraligi podejście drugie
Wszyscy którzy chcieli uczestniczyć w pierwszym meczu najlepszej żużlowej ligi świata w Poznaniu, lecz nie mogli, oraz wszyscy którzy na stadionie byli, lecz z powodu odwołania meczu obeszli się smakiem, drugą szansę na obejrzenie drużyny wicemistrza Polski z mistrzem świata w składzie będą mieli 1 maja o godz. 17, kiedy to wrocławianie podejmą na golęcińskim stadionie Stal Gorzów. Mecz będzie można także obejrzeć na żywo w nSport+.

Tekst i zdjęcia Marcin Świacki
Sport Analytics

Polecamy  także artykuły:

Galeria zdjęć z przygotowań do niedzielnego meczu – kliknij tutaj


Czy żużlowcy z Wrocława uczynią Poznań twierdzą nie do zdobycia – kliknij tutaj.

Najlepsza żużlowa liga świata inauguruje na Golęcinie! Porównujemy zawodników obu drużyn – czytaj tutaj
II kolejka Speedway Ekstraligi – zobacz nasze typy – czytaj tutaj

Mile widziane polubienie Naszego Głosu Poznańskiego na facebooku i zaproszenie znajomych do lajkowania – kliknij tutaj.

 

Dodaj komentarz