Rozmowa z Mikołajem Raczkiewiczem, mieszkańcem Stęszewa, radnym, prezesem Zarządu Gminnej OSP, kandydującym do Sejmu RP z 7. miejsca na liście KKW Trzecia Droga PSL-PL2050 Szymona Hołowni,

– Przyznam, że nie było dla mnie zaskoczeniem, kiedy dowiedziałem się, że kandyduje Pan do Sejmu RP, ponieważ w polityce najniższego szczebla od wielu lat bierze Pan udział jako radny Rady Miejskiej Gminy Stęszew. Proszę jednak powiedzieć, co było głównym powodem decyzji ubiegania się o mandat posła?

– Uczciwie powiem, że podjąłem ją po wielu dyskusjach z naszym lokalnym szefem PSL, czyli burmistrzem Włodzimierzem Pinczakiem. To był jego pomysł. Przemyślałem sobie na spokojnie tą propozycję i pomyślałem „dlaczego nie spróbować?”. Być może to kolejna szansa rozwoju osobistego, a przede wszystkim tego, że to czego nie mogę zrealizować jako radny będę mógł zrobić w Sejmie RP, by pewne rzeczy przyspieszyć i polepszyć życie naszych mieszkańców zarówno z gminy Stęszew jak całego okręgu którym jest miasto Poznań i powiat poznański.

– Przejdźmy wobec tego do konkretów. O co chce Pan zabiegać w Sejmie RP?

– Moim życiowym zadaniem jest praca związana z rolnictwem. Sprzedaję maszyny rolnicze i codziennie mam przyjemność spotykać się i rozmawiać z rolnikami z zachodniej Wielkopolski. Bardzo interesuję się tą tematyką zawodowo i prywatnie.

To wybuch wojny na Ukrainie spowodował niepohamowany napływ tysięcy ton zboża i produktów rolnych do Polski, powodując niestety obniżkę cen oraz mniejszy popyt na nasze płody rolne. Cenię i chce promować Polską żywność, która przecież na świecie jest nagradzana za swoje wyjątkowe walory smakowe i wartości odżywcze. Uważam, że bezpieczeństwo kraju to także bezpieczeństwo żywnościowe. Moim wielkim marzeniem jest prowadzenie gospodarstwa rolnego.

Ukończywszy studia na kierunku Ekoenergetyka, wiem jak ważne dla naszego kraju są odnawialne źródła energii. Uważam, że naszym zadaniem jest rozwój tej dziedziny nauki. Musimy stworzyć instrumenty zachęcające do inwestowania w infrastrukturę energii odnawialnej w kontekście drożejącej energii produkowanej z paliw kopalnych.

– Nie ma Pan obaw związanych z 7. miejscem na liście KKW Trzecia Droga PSL-PL2050 Szymona Hołowni?

– Początkowo miałem startować z szóstego miejsca. Pomyślałem, że szóstka może okazać się szczęśliwa. Ostatecznie przyznano mi siódemkę, a… to dopiero jest magiczna cyfra. Tak naprawdę to nie miejsce na liście jest ważne, a liczba otrzymanych głosów. Mandaty zdobywają kandydaci nie w kolejności z listy, lecz ci z największym poparciem. Każdy głos jest ważny, dlatego proszę Państwa o udział w wyborach, by frekwencją pokazać, że jesteśmy silnym społeczeństwem obywatelskim. Wynik zależy od wyborców i mam nadzieję, że będzie satysfakcjonujący.

– Co Pan w tej kampanii mówi wyborcom, żeby przekonać do siebie, aby właśnie na Pana oddali głos?

– Krótko powiem, że już mnie mieszkańcy gminy dobrze znają. W pracy koleżanki i koledzy mają nadzieję, że mi się uda.

– Na koniec proszę opowiedzieć o sobie. 

– Mam 32 lata. Ukończyłem Uniwersytet Przyrodniczy na kierunku Ekoenergetyka. Od niespełna roku jestem żonaty i mam półroczną córkę. W 2014 roku zostałem radnym Rady Miejskiej Gminy Stęszew – najmłodszym w historii gminy. W tej kadencji przewodniczę Komisji Oświaty, Kultury, Sportu, Zdrowia, Opieki Społecznej i Porządku Publicznego. Moje hobby to straż pożarna. Czynnie w akcjach ratowniczych OSP uczestniczę od ukończenia 18 roku życia, czyli od 2009 roku, a wcześniej przez sześć lat działałem w młodzieżowych drużynach strażackich. Ta pasja jest inna od tradycyjnych, bo naszym celem jest niesienie pomocy innym ludziom, zabezpieczenie ich zdrowia, mienia i życia przede wszystkim. Stąd tak ważny jest rozwój Ochotniczych Straży Pożarnych, doszkalanie druhów i przede wszystkim poprawienie współpracy i relacji między Państwowymi i Ochotniczymi Strażami Pożarnymi. Przytoczę słowa jednego z byłych wykładowców w Szkole Aspirantów w Poznaniu: „…Formacje Straży Pożarnej jako najbardziej cenionej przez społeczeństwo grupy społecznej za swoje poświęcenie w ratowaniu życia, zdrowia i mienia obywateli powinni stać ponad podziałami władzy”.

Rozmawiał Sławomir Lechna