Jubileuszowa edycja Youngtimer Party na Torze „Poznań”


23 i 24 lipca (sobota i niedziela) na Torze „Poznań” przy ul. Wyścigowej w Przeźmierowie odbędzie się jubileuszowa edycja Young­ti­mer Party.

Young­ti­mer Party 4

Od 10 lat inicjatywa skupia miłośników zabytkowej i klasycznej motoryzacji, dając uczestnikom zawodów możliwość spróbowania swoich sił w klimatycznych próbach sportowych. Według organizatorów wystarczy tylko prawo jazdy, kask i trochę zapału, aby rywalizować w przyjacielskiej atmosferze. Widzowie zaś mają możliwość zapoznania się z historią motosportu i motoryzacji. Na starcie bowiem najczęściej stają pojazdy produkowane w latach 1960-1992. To doprawdy wspaniała okazja do zacieśnienia więzów synowsko-ojcowskich! Wstęp dla widzów jest bezpłatny. Na terenie przylegającym do nitki toru przygotowane zostaną parkingi dla widzów. Organizatorzy zapraszają na tor już od godziny 9.30 w sobotę i od 10.00 w niedzielę.

Jakie atrakcje przygotowali na ten lipcowy weekend organizatorzy?

Sobota – 23 lipca 2016 (Youngtimer Party):

– Dla tych, którzy chcą pojeździć trochę szybciej swoimi klasykami: dwie próby sprawnościowe długości ok. 4 km. Organizatorzy do startu zapraszają właścicieli modeli samochodów, których produkcja rozpoczęła się przed 1992 rokiem. Istnieje również możliwość dopuszczenia do udziału także trochę nowszych, unikalnych i ciekawych samochodów. Dla najlepszych kierowców przewidziano atrakcyjne nagrody i upominki od partnerów imprezy! Po szczegóły dotyczące czynnego udziału zapraszamy na stronę www.youngtimerparty.pl

– Wystawę pojazdów zabytkowych i youngtimerów zorganizowaną wspólnie z Poznańskimi Klasykami Nocą.

– Paradę pojazdów klasycznych po Torze Poznań.

– Prezentacje i stoiska partnerów.

– Stoiska z kulinariami.

Niedziela – 24 lipca 2016 (Tor Poznań Track Day):

Wspólne szybkie torowe przejazdy współczesnych sportowych supersamochodów oraz pojazdów klasycznych.

Po więcej informacji zapraszamy na oficjalną stronę YTP www.youngtimerparty.pl i na profil facebook.com/youngtimerparty

Marcin Cybulski/Sport Analytics

 

Dodaj komentarz