Uczestnicy Salezjańskich Półkolonii Letnich nie mogą uwierzyć, że to już koniec. Czas szybko mija, kiedy jest dobrze wypełniony. Podczas codziennych spotkań atrakcji nie brakowało.
Dzieci każdego dnia przekonywały się, że: „Chcieć to móc!”. Pod takim hasłem odbyły się tegoroczne spotkania. Ich uczestnicy próbowali zatem swoich sił: podczas jazdy konnej, na basenie, odwiedzili ogród ekologiczny Gładysiakowie i Deli Park. Ostatniego dnia wzięli udział w wieloboju, zorganizowanym w Zespole Szkół Salezjańskich w Poznaniu, który żartobliwie nazywają „salezjańskim mundialem”. Można byłoby wymieniać jeszcze wiele aktywności, które proponowali dzieciom opiekunowie.
Wychowawcy i animatorzy salezjańscy spędzili z dziećmi czas zupełnie za darmo. Opiekunowie podkreślają, że zależało im przede wszystkim na tym, by wśród uczestników półkolonii nawiązały się przyjaźnie. To ważne, żeby zobaczyli, jak można spędzać wolny czas w sposób wartościowy i ciekawy.
Półkolonie były świetną okazją do spotkania dla wszystkich środowisk salezjańskich w Poznaniu. To największe takie przedsięwzięcie w stolicy Wielkopolski – w akcji wzięło udział ponad trzysta osób. Organizatorzy mają nadzieję, że wszyscy zabiorą do domu wspaniałe wspomnienia i zapewniają, że w przyszłym roku pomysłów także im nie zabraknie.
Wspaniała inicjatywa!