42-letni poznaniak przyłapany przez kontrolera na jeździe na gapę nie chciał podać swoich danych osobowych. Mężczyzna groził kontrolerowi i pobił go.
Podczas przejazdu tramwajem linii 20 kontroler złapał na gorącym uczynku pasażera na gapę. 42-letni poznaniak nie chciał podać swoich danych osobowych, dlatego kontroler zadecydował o przejeździe z nim do zajezdni tramwajowej, aby ustalić jego tożsamość. Gdy na przystanku Aleje Marcinkowskiego tramwaj stanął mężczyzna próbował uciec.
Kontroler usiłował zatrzymać mężczyznę. Ten go obrażał, groził, a następnie uderzył pięścią w twarz. Kontroler nie dał jednak za wygraną i przetrzymał mężczyznę do przyjazdu policji. Do tego czasu sprawca cały czas się szarpał i bił kontrolera. Na miejsce zdarzenia przyjechała również karetka pogotowia, która zabrała pokrzywdzonego do szpitala.
Przybyli funkcjonariusze zatrzymali dobrze im znanego awanturnika. Mężczyzna był już notowany za podobne wykroczenia. W chwili zdarzenia był trzeźwy. Przedstawiono mu zarzuty uszkodzenia ciała i kierowania gróźb karalnych, do których się nie przyznał. O wymiarze kary zadecyduje sąd.