Warto dodać, że dzięki uczestnictwie Teatru Wielkiego w Poznaniu w programie OperaVision, spektakl „Jawnuta” w dniu 18 grudnia był transmitowany na żywo na cały świat. OperaVision to inicjatywa zrzeszająca 30 teatrów operowych z 16 państw, której liderem jest stowarzyszenie Opera Europa.
„Jawnuta” Teatru Wielkiego w Poznaniu to wydarzenie na miarę oczekiwań, które drzemią we współczesnym Polaku, Romie, Europejczyku… ale dopiero spotkanie ich emocji na jednej scenie, buduje dialog. Czasem jest on milczeniem, innym razem krzykiem u progu śpiewu. Zawsze jest jednak przejściem przez próg, który kiedyś był granicą. Dziś może być kluczem do drzwi – nimi zaś jest każdy człowiek, który okazuje sobie szacunek dlatego, że jest człowiekiem – to przecież nasza wspólna narodowość… To przecież nasze cygańskie dusze…
Dominik Górny
Cygańskie Dusze
Nie przyznajemy się
że skrywamy w sobie
cygańskie dusze
a przecież wierzymy
instynktowi ognia
batem pragnień
przyspieszamy
tabory przeżyć
Chcemy oswoić wolność
uprzedzić niewiadomą
co jak żadna inna
zaprzedaje los
i choć jej chusta rozdarta
nie jest żebraczką wrażeń
dzielić szczęście tak
by wystarczyło na podróż
z gwiazdami w sakwie
przed powrotem
obrócić sygnet słońca
zanim pewność dróg
zmyli sztuczka nocy
Autorem wiersza jest Dominik Górny. Poezja pochodzi z książki „Poemat na Księżyc i podkowę”, do której ilustracje stworzył Ryszard Kaja, znakomity artysta: plakacista i scenograf, współpracujący z Teatrem Wielkim im. Stanisława Moniuszki w Poznaniu przez wiele lat aż do swojej śmierci.
Romane Jyłe (Cygańskie dusze)
Na phenas kaj garuwas
romano ciacipen
a ciacies pacias
ande ciacikani jag
ciupniaskre kamliphana
sidziaras te predziweł
tabori dziwipnaskre
Amaro wolniszagos
sigeder te phenas koda
so nadzianas
awka sar
anijek bikeneł e bach
i koda kaj łakro dikało pharado
nane ciori ando dziwipen
tedzelineł e bach awka
kaj te acioł ando drom
cierchenienca ande żeba
angło wisaluwipen odbondziareł
angrusci khameskri
sigeder sar o droma
naszawaha pasze phuj rat
tłum. na j. romski: Miklosz Deki Czureja
Fot. Dominik Górny