Jaśkowiak będzie walczył z Saletą


Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak znów wyjdzie na bokserski ring. Dziś wieczorem  zmierzy się z Przemysławem Saletą.

Jaśkowiak

 

Prezydent Poznania weźmie udział w charytatywnej walce bokserskiej, by wesprzeć budowę nowego skrzydła dla Kliniki Onkologii, Hematologii i Transplantologii Pediatrycznej przy ul. Szpitalnej w Poznaniu. Inwestycja ma w znaczący sposób poprawić warunki leczenia i rehabilitacji pacjentów kliniki.
Nowotwory to wciąż jedna z najczęstszych przyczyn zgonów wśród dzieci. Leczenie jest bardzo trudne i długotrwałe. Dużo zależy od warunków, w jakich przebiega terapia.

– My od zawsze próbowaliśmy warunki na naszych oddziałach poprawiać. Jest czysto, kolorowo, ale niestety ciasno. Sale są wieloosobowe, bez śluzy, nie ma zaplecza dla rodziców, którzy przebywają tu ze swoimi dziećmi przez wiele tygodni a nawet miesięcy – mówił prof. Jacek Wachowiak, kierownik Kliniki Onkologii, Hematologii i Transplantologii Pediatrycznej przy Szpitalnej. – Chcemy stworzyć oddział, na którym sale będą jedno-, maksymalnie dwuosobowe, z zapleczem sanitarnym, odpowiednią ilością miejsc w izolatkach, bo to pozwala zminimalizować zagrożenia, które wynikają z leczenia onkologicznego, związane m.in. z niską odpornością pacjentów. Bardzo ważne jest wsparcie rodziców, dzięki ich obecności leczenie przebiega lepiej, dlatego także im chcemy zapewnić lepsze warunki.

Obecnie w przepełnionych, nieklimatyzowanych salach, rodzice mają do dyspozycji zaledwie krzesło w ciągu dnia i podłogę do spania. Nie ma też miejsca, gdzie mogliby przechować swoje rzeczy, więc trzymają je na balkonie. Na nowym bloku szpitalnym będzie więcej sal, liczba łóżek zwiększy się z 42 do 54. Pokoje będą jedno- i dwuosobowe, z łazienkami i możliwością pobytu opiekuna.

W 4-kondygnacyjnym budynku o łącznej powierzchni blisko 3,5 tys. m kw. Oprócz oddziału onkologiczno-hematologicznego opieki dziennej znajdzie się też stanowisko opieki neonatologicznej, nowoczesne pracownie diagnostyczne (patomorfologia i cytofluorymetria), dwie sale rehabilitacyjne z zapleczem, gabinet onkopsychologa, gabinet USG, pracownia leku cytostatycznego oraz sala dydaktyczno-szkoleniowa.

Inwestycja ma już wszelkie zezwolenia, w tym pozwolenia na budowę, decyzję lokalizacyjna i środowiskową, projekt budowlany oraz kosztorysy. Brakuje tylko funduszy. Wartość projektu to ponad 30 mln zł. By klinika mogła się ubiegać o dofinansowanie unijne dla tej inwestycji, musi zabezpieczyć 15% tej kwoty w ramach wkładu własnego. To około 4,5 mln zł. Zbiórkę pieniędzy na ten cel prowadzi Stowarzyszenie „Dzieciaki-Chojraki”, które zgromadziło już ok. 800 tys. zł. Inicjatywę postanowił też wesprzeć prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, który podczas charytatywnej gali bokserskiej będzie walczył z Przemysławem Saletą.

– Po tym łomocie, który dostałem od Michalczewskiego w zeszłym roku nie miałem już zamiaru stawać w ringu z zawodowymi bokserami. Świadomość potrzeb, jakie ma klinika i kontakt z małymi pacjentami sprawiły, że zmieniłem zdanie – mówił prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. – Poznałem tutaj m.in. Dominika-Wojownika, czyli Dominika Młynkowiaka, który od dawna walczy z nowotworem. Jego postawa była dla mnie inspiracją. Liczę, że uda nam się nie tylko zebrać środki na rozbudowę szpitala, ale też zachęcić więcej osób, by rejestrowały się jako dawcy szpiku. Znalezienie dawcy nie jest łatwe, dlatego rozpropagowanie tej idei jest też bardzo ważne. Cieszę się, że zmierzę się z Przemkiem Saletą, który oddając nerkę córce, pokazał, że jest wielki nie tylko w ringu.

W tym starciu, prezydent, jak sam przyznał, nie jest faworytem. Przemysław Saleta ma przewagę zarówno wzrostu, wagi, jak i doświadczenia w ringu. Mimo to, obaj zawodnicy zapowiadają, że walka będzie jak najbardziej serio.

– Mam nie tylko zwolenników, ale też wielu przeciwników, którzy na pewno chętnie zobaczą mnie na deskach. Dlatego proszę, byś mnie nie oszczędzał. Pokażmy prawdziwą walkę, tak jak walczą te dzieci – zachęcał boksera prezydent Jaśkowiak. – Podczas walki z Dariuszem Michalczewskim też nie byłem faworytem, ale teraz jestem znacznie lepszy technicznie. To już nie będą dwa miesiące, a rok i dwa miesiące przygotowań. Trenuję regularnie. Mimo znacznej przewagi Przemka, być może będę w stanie go jakimś ciosem zaskoczyć.

– Lekkich ciosów nie będzie. Mam nadzieję, że walka będzie dobrym widowiskiem, że pan prezydent mnie nie zlekceważy i się przygotuje. Takie poważne podejście bardzo mi się podoba – mówił Przemysław Saleta. – Chętnie angażuję się w akcje, które dotyczą po pierwsze dzieci, a po drugie transplantologii, bo jest to temat, który dotyczy mnie osobiście. W tym przypadku bonusem jest boks i możliwość wyjścia do ringu, więc bardzo się cieszę, że mogę w tym przedsięwzięciu uczestniczyć. Pozostaje mieć nadzieję, że prezydent przygotowuje się tak, jak mówi.

Walka odbędzie się podczas charytatywnej gali bokserskiej Biznes Boxing Polska, 29 października w hotelu Novotel. Poprzedzi ją kilka innych pojedynków, w których zmierzą się ze sobą tzw. „białe kołnierzyki”, czyli m.in. dziennikarze, aktorzy, ludzie biznesu.

Źródło: poznan.pl/Joanna Żabierek/biuro prasowe

Zdjęcie: poznan.pl/UM Poznań

Dodaj komentarz