Rok 2020 przyniósł nam wiele niespodzianek i nadał nowy bieg wydarzeń. Większość z nas musiała przystosować się do nowej rzeczywistości. W tej grupie są też młodzi sportowcy. Dzieci zmuszone są do lekcji online, a dawka siedzenia przed komputerem zwiększyła się diametralnie. Dlatego zapytaliśmy doktora Pawła Bąkowskiego z Rehasport Clinic, o to jak dbać o aktywność fizyczną w czasie pandemii. Zobacz, jakie porady czekają na Ciebie w poniższym wywiadzie!
Nowy Rok to nowe plany. Czy jest to odpowiedni czas na poprawieniu aktywności fizycznej i dążeniu do regularności ćwiczeń? Dlaczego akurat to postanowienie warto wdrożyć do codziennego trybu życia?
Faktycznie Nowy Rok dla wielu osób jest momentem, kiedy postanawiają wdrożyć zmianę w swoim życiu. Niekiedy postanowienia są dość szybko weryfikowane. Jeśli postanowienie dotyczy wdrożenia aktywności fizycznej, lub jej zwiększenia, to każdy dzień w roku jest na to odpowiednim momentem. Warto sobie uświadomić, że jesteśmy maszynami stworzonymi do ruchu. Jeśli się ruszamy, nasze organizmy funkcjonują lepiej. Wszyscy chyba wiemy o istnieniu „hormonów szczęścia”, które są uwalniane w czasie i po aktywności fizycznej. To tylko jeden z elementów, które są pozytywne dla nas. Wiele by można mówić o prozdrowotnych korzyściach ruchu. Zamiast tego lepiej się ruszyć i już teraz przejść do działania.
Największy problem 2020 roku? Czy konsekwencje koronawirusa będą towarzyszyć nam latami?
Problemem niewątpliwie były ograniczenia społeczne. Nauka zdalna, brak kontaktów z rówieśnikami, ograniczenia w aktywności fizycznej. Lepiej jest jednak spojrzeć na tez rok jako na czas, z którego można się czegoś nauczyć. Warto wyciągnąć pozytywne wnioski. Konsekwencje na pewno będą z nami przez lata. I nie tylko ekonomiczne, ale również społeczne. Mam nadzieję, że wprowadzenie programu szczepień przyniesie szybko pozytywne efekty i świat wróci do normalności.
Wszystkie te ograniczenia pogłębiają problem otyłości i niskiej aktywności fizycznej. Zatem, czy można go lekceważyć?
Lekceważenie otyłości i braku ruchu to byłby objaw bardzo niepokojący. Trzeba na to zwracać uwagę, szczególnie w młodym wieku. Edukacja, rola nauczycieli, trenerów i rodziców jest tutaj nie do przecenienia.
