– Będziemy się starać drugi zespół wspomóc, lecz nie jest to konieczne. Mają teraz okres, gdzie będą grali przeciwko teoretycznie słabszymi przeciwnikami. Dla mnie wysyłanie do rezerw, to nie jest zesłaniem, tylko okazją, by zagrać mecz w pełnym wymiarze – uważa były szkoleniowiec rezerw Kolejorza.

W sobotę Timur Zhamletdinov nie dostał szansy występu – musi na nią cierpliwie czekać. Do składu małymi krokami powraca Juliusz Letniowski, natomiast Tomasz Cywka najprawdopodobniej w bieżącym sezonie już nie zagra.

– Timur na pewno dostanie szansę i wówczas ocenimy jego przydatność. Na dobrą sprawę z różnych względów jeszcze nie mógł się pokazać. Julek będzie trenował od nowego tygodnia, z trudniejszą sytuacją zdrowotną boryka się Tomasz Cywka – kontynuuje Żuraw.

Przyszłość trenera Dariusza Żurawia wciąż jest nieznana. Jego praca będzie oceniona po rozegranych siedmiu pojedynkach w rundzie finałowej.

– Klub nie wydał komunikatu na mój temat. Moim zadaniem jest przekazanie zespołowi nowego ducha. Nie ukrywam, że najlepiej, byłoby, aby moja sytuacja wyjaśniła się tak szybko, jak wyjaśniła się z zawodnikami – kończy trener Dariusz Żuraw.

Czytaj także:

Runda finałowa przy Bułgarskiej: Lech-Legia. MAMY BILETY!

fot. Roger Gorączniak