Jagiellonia – Lech 2:2. Kolejorz przywozi punkt z trudnego terenu


Białostoczanie po przerwie od razu ruszyli do odrabiania straty. Po fatalnym ustawieniu obrony Kolejorza Świderski otrzymał futbolówkę w polu karnym gości, po czym ze stoickim spokojem nie dał szans Buriciowi. Po raz kolejny można winić defensywę poznańskiego Lecha za utratę gola. Jaga po zdobytej bramce złapała wiatr w żagle, to gospodarze byli ekipą przeważającą. Po godzinnej grze wreszcie do ataku ruszyli poznaniacy. Dogranie Kostewycha doszło do niepilnowanego Gumnego, który strzałem z głowy nie zdołał pokonać golkipera Jagiellonii. Odpowiedź gospodarzy nastąpiła błyskawicznie, jednak piłka po uderzeniu Frankowskiego odbiła się od Goutasa i zakończyło się tylko na kornerze. Kilka chwil później zaatakowali ponownie lechici. Piłka po strzale Jóźwiaka zahaczyła o nogę Runje, a następnie ominęła słupek o tylko kilka centymetrów. W końcowych minutach spotkania potężnie jeszcze przymierzył Bezjak, jego strzał ostatecznie zatrzymał się na bocznej siatce. Pojedynek dość wyrównany zakończył się sprawiedliwym końcowym rezultatem.

Czytaj także:

Dariusz Żuraw: – Nie ma zabitego, jest dwóch rannych

Jagiellonia Białystok – Lech Poznań 2:2 (1:2)

Bramki: Przemysław Frankowski (21’), Karol Świderski (50’) – Thomas Rogne (27’), Marcin Wasielewski (34’)

Żółte kartki: Marko Poletanović (66’), Guilherme (70’) – Marcin Wasielewski (36’)

Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen – Łukasz Burliga, Ivan Runje, Nemanja Mitrović, Guilherme – Taras Romanczuk, Marko Poletanović (74’ Bartosz Kwiecień), Martin Pospisil – Przemysław Frankowski, Arvydas Novikovas (82’ Cillian Sheridan) – Karol Świderski (69’ Roman Bezjak)

Lech Poznań: Jasmin Burić – Robert Gumny, Dimitris Goutas, Thomas Rogne, Volodymyr Kostevych – Pedro Tiba (84’ Maciej Gajos), Łukasz Trałka, Darko Jevtić (68’ Joao Amaral) – Marcin Wasielewski, Christian Gytkjaer (85’ Paweł Tomczyk), Kamil Jóźwiak

Fot. Roger Gorączniak
źródło www.lechpoznan.pl

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz