W weekend (19-20 listopada) na kręgielni Vector odbywały się Indywidualne Mistrzostwa Ligi Vector 2016. Były wielkie emocje i znowu zaciętą rywalizację, poziom troszkę niższy niż rok temu… a jedynym minusem, to niestety słaba frekwencja. W zawodach zagrało ostatecznie 29 zawodniczek i zawodników, co jest najniższym wynikiem w kilkunastoletniej historii tych zawodów.

Po eliminacjach rozegrane zostały fazy finałowe. Najpierw 50 rzutów „rozstawiających” do dalszych gier, a potem już 30-tki i na koniec 20-tki sprinterskie. W rundzie 50-rzutowej zdecydowanie najlepiej pokazał się Szymon Sobkowiak (245), a za nim Danuta Pribe (232) i Piotr Kowalak (225). Potem była faza 30-rzutowa i tam najwyżej zagrał Marek Luftmann (144), przed Jadwigą Wojcieszak (142) i Karolem Nowakiem (140).

W najlepszej czwórce zameldowali się: najlepsi po eliminacjach Jakub Maćkowiak i Barbara Gandecka oraz Jadwiga Wojcieszak i Waldemar Wereszczyński. Finał to popis Jadwigi Wojcieszak, która właśnie tym ostatnim startem zapewniła sobie ostateczny triumf – z łącznym wynikiem 808 punktów (na 180 rzutów). Drugie miejsce wywalczyła Basia Gandecka (805), a trzecie Waldemar Wereszczyński (798). Na czwartej lokacie zakończył start lider po eliminacjach Jakub Maćkowiak (789).

Dodajmy jeszcze, że najlepszym wynikiem fazy sprinterskiej (20 rzutów) było 98 punktów wykulane przez Justynę Witkowiak i Waldemara Wereszczyńskiego. Nagrody i dekorację przeprowadził prezes PZK i 12. zawodnik IMLV Bernard Broński, a całość od A do Z poprowadził, rozpisał, koordynował i podsumował Leszek Gandecki, który udowodnił, że bez niego nie można mówić o jakichkolwiek sportowych turniejach w Lidze Vector. Organizatorzy dziękuję Kubie Maćkowiakowi za pyszne pączki, którymi być może chciał osłodzić rywalom konieczność oglądania… jego pleców po eliminacjach.

Fot. Anna Lis