– Andrzeja Dudę pokonać może kandydat, który znacząco się od niego różni – jest niezależny, energiczny, potrafi walczyć i wygrywać – mówi prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, kandydat w prawyborach PO na prezydenta Polski.
– Panie Prezydencie, głosowanie w prawyborach już 14 grudnia tygodnie. Sondaże przemawiają za rywalką, jak Pan ocenia swoje szanse?
– Prekampania trwa, tak naprawdę dopiero się zaczęła, więc wszystko może się jeszcze zmienić. Spotykam się z członkami Platformy w różnych regionach i staram się ich przekonać do swojej kandydatury. W 2014 roku sondaże też mi nie sprzyjały, a ostatecznie wygrałem ze sporą przewagą. Pomogła mi silna potrzeba zmiany. Teraz jest podobnie, Polacy oczekują świeżości, nowych twarzy. Nie startuję oczywiście z pozycji faworyta, ale to ma też swoje zalety, nie mam nic do stracenia.
– Faktycznie, niektóre Pana wypowiedzi np. na temat związków partnerskich, wielu ocenia jako polityczne samobójstwo, nie tylko dla Pana, ale dla całej formacji. Politycy, zwłaszcza w kampanii wyborczej, unikają takich deklaracji…
Kidawa czy Jaskowiak kto wygra?