Imieniny ulicy Św. Marcin – ujawniamy program!


11 listopada poznaniacy mają dwie okazje do świętowania: odzyskanie przez Polskę niepodległości i imieniny Marcina – obok patronów miasta, Piotra i Pawła ‒ najpopularniejszego miejskiego świętego.

Imieniny Marcina 13

Ulica, której jest patronem, to jedna z głównych arterii miasta. Powstała w XVIII wieku na skutek przyłączenia do Poznania terenów podmiejskich. W sieci komunikacyjnej miasta nabrała dużego znaczenia na początku XX wieku, po wybudowaniu dawnego Zamku Cesarskiego (dziś Centrum Kultury ZAMEK).

Imieniny Ulicy Św. Marcin są obchodzone w Poznaniu od połowy lat 90. Centralnym punktem programu jest korowód z udziałem samego świętego, który wyrusza po sumie w kościele pod jego wezwaniem. W czasie tegorocznych obchodów na ulicy spotkamy kuglarzy, performerów i muzyków. Grupa teatralna Asocjacja 2006 przygotuje obiekty nawiązujące do życiorysu patrona Poznania oraz kilkanaście kostiumów. Za radosne formy patriotyzmu odpowiadać będzie poznański teatr uliczny „Z głową w chmurach”, zrzeszający szczudlarzy, akrobatów i adeptów sztuki cyrkowej.

Po przejściu ulicą, korowód jest witany przez władze miejskie – wtedy święty Marcin otrzymuje klucze do bram Poznania.

Podczas imienin nie zabraknie również atrakcji na wybranych świętomarcińskich podwórkach. Fundacja JAK MALOWANE zmieni swoje podwórze w otwartą pracownię artystyczną, w której każdy znajdzie dla siebie zajęcie. Wizualną grę z przestrzenią podejmie kolektyw R2D2. Zabawy dla całych rodzin zaproponuje Zofia Małkowicz wraz z zaproszonymi gośćmi. Przez cały dzień w przestrzeni ulicy usłyszymy muzyków oraz najstarszą w Wielkopolsce katarynkę. Na popołudniową, uliczną potańcówkę zapraszamy wraz z zespołem PRZODKI.

Najbardziej charakterystyczną poznańską tradycją są rogale świętomarcińskie, wypiekane z drożdżowego ciasta wypełnionego masą makowo-migdałową, które 11 listopada będzie można kupić na zamkowym jarmarku.

Imieninom zawsze towarzyszą koncerty na Scenie Głównej, a całość wieńczy pokaz fajerwerków, które obserwuje ok. 30 000 widzów.

Fot. Juliusz Podolski

 

Dodaj komentarz