Hyvä Kappe. Tepsin kasvatti, joten ei yllätys – raport o odejściu Hamalainena do Legii Warszawa


Instytut Badań Rynkowych i Społecznych TriC  w dniach 7- 11 stycznia przeprowadził ankietę internetową, która dotyczyła Kaspra Hämäläinena z Lecha Poznań i możliwości odejścia reprezentanta Finlandii do Legii Warszawa. Hämäläinena podpisał właśnie umowę ze stołecznym klubem, która będzie ważna przez trzy i pół roku, a TriC przedstawił wyniki badania.

Hamalainan Legia
Chcieli nie wierzyć!

Na pytanie czy badani wierzą w doniesienia prasy o tym, że Kasper Hämäläinen rozmawia z Legią Warszawa, ponad jedna trzecia ankietowanych stwierdziła, że nie wierzy. Oznacza to, że, ponad co trzeci respondent ufał, iż informacje o podpisaniu umowy przez Fina z Legią, to zwykła dziennikarska plotka. Ponad połowa z nich zakładała jednak, że jest to prawda. Jedynie, co czternasta osoba nie wiedziała, co myśleć artykułach prasowych dotyczących możliwości przejścia Fina do Legii.

Kobieta zrozumie…

Kolejne pytanie dotyczyło wczucia się w sytuację Hamalainena, „wejścia w jego buty”. Jak wielu z nas postąpiłoby podobnie do niego? Ilu zachowało by się fair w stosunku do poprzedniego pracodawcy? I czy w ogóle ten problem dotyczy Kaspra?  Czy obchodzą go polskie animozje klubowe?

Otóż prawie trzech na dwóch badanych zadeklarowało, że nigdy by czegoś podobnego nie zrobiło (63%). Niemalże trzy na dziesięć osób (29%) dopuszcza taką ewentualność. W toku analizy statystycznej w celu pogłębienia wyników poszczególnym odpowiedziom przyporządkowano wartości liczbowe (zdecydowanie nie – 1, raczej nie -2, ani tak ani nie – 3, raczej tak – 4, zdecydowanie tak – 5). Dzięki powyższemu zabiegowi otrzymano możliwość porównania wyników kobiet i mężczyzn. Co się okazało. Otóż kobiety zdecydowanie bardziej niż mężczyźni są w stanie zaakceptować decyzję Fina o przeprowadzce do stolicy (odpowiednio 3,06; 2,24).

Jak argumentowano ocenę odejścia Fina do Legii Warszawa? (Wybrane komentarze i pisownia oryginalna)

Sonda Kasper Hamalainen

„Nie. Na miejscu Fina bym tak nie postąpił”.

To przekreśliłoby w oczach wielu wszystko to, co zrobił przez 3 lata w Kolejorzu… Warto? / Miecho
Z Lecha do ległej się nie przechodzi. Tyle / pasikonik
Z tego, co słyszałem, to Kasper nie ma nic do powiedzenia. Jego żona decyduje o jego transferze. Szkoda by było chłopaka. Ludzie by go znienawidzili, a na to nie zasłużył. / Chaos
Kasper może i ma już swoje lata i powinien myśleć o finansach, ale my w Poznaniu go uwielbiamy i nie wyobrażamy sobie tego, że Kasper zasili Legię W-wa. Dla nas kibiców Lecha to jak zdrada, a nie chcemy powtórki z transferu Bereszyńskiego.    / Newix
Poza oczywistym (tak mi się wydaje) wątkiem \”niechęci\” na linii Lech-Legia, nie spodobałoby i się to mydlenie oczu o tym, że Hamalainen chce odejść z Lecha, bo żona wolałaby by grał w Skandynawii, no chyba, że Warszawa to już Skandynawia. / zacny_tomasz
Uważam, że nie robi dobrze… Bo jeśli to nie byłby nasz największy wróg to nic strasznego, bo finanse w jego perspektywie są ważne. Ale pomimo zarzekania, że chce być blisko rodziny nie
Powinien tak się kierować… Przy okazji to też wina zarządu, czyli zarobków Kaspra. / Antoni
W dzisiejszym świecie futbolu liczą się tylko pieniądze, nie ma żadnego przywiązania do barw. / Sebastian Malotka

Lech Hamalainen 4
„Tak. Na miejscu Fina też bym tak postąpił”

Dobry grajek, ale na dwu czy trzykrotną podwyżkę to nie zasługuje – za te wszystkie Strajmany,  Żaligirisy itp. Skoro Legia mu chce tyle dać tylko po to, aby wbić nam szpilę to proszę bardzo – jakoś to przeżyję. / yupek
Zawodnik jest finem, (więc nie jest emocjonalnie związany) i zawodowym piłkarzem, więc jego
celem jest jak najlepsza gra w jak najlepszym klubie, gdzie zarobi jak najwięcej, więc jeżeli Legia jest jego zdaniem lepsza i zarobi tam więcej to niech idzie. / Jakub
Jestem kibicem Legii, ale uważam, że podkupując piłkarzy swojego największego rywala,  perfidnie kradnie zawodników. / Jan
Oszczędności w Lechu spowodowały odejście Fina. Nie pierwszy to raz i nie ostatni… Przykra
wiadomość dla kibica, ale piłkarza należy zrozumieć. / Tomek
W sumie to nie dziwię się, jak Kasper podpisze kontakt z Legią. Lech nie mógł nic zrobić, aby
go zatrzymać. W Warszawie Hamalainen dostanie 500 tys. euro na rok, gdzie w Lechu najwięcej zarabiał Arboleda… tylko dwa razy mniej. / Wiktor D.
„Rozumiem wolny rynek itp,….ale jeśli to prawda – to wystarczyło nie ściemniać, ze chodzi o
Powrót do Finlandii. Tyle. / Anonim
Szkoda, jednak jego serce nie bije rytmem Lecha (nigdy nie biło) tylko najemnik, ma prawo
pracować tam gdzie chce. / Anonim
Skończył się kontrakt. Ma prawo wyboru Nie w porządku tylko to, że mówił, że tęskni za
rodziną i wraca do Finlandii. / Piotr
Po prostu wybiera lepszy zespół i to, czego żona chce. Były już przypadki w historii piłki nożnej, kiedy to nie facet decydował o miejscu zamieszkania tylko kobieta. A swoją drogą, to nie chciałbym mieć ciągle marudzącej kobiety w domu . / Peter Alex
Biznes. / Piero
Skoro w Lechu nie dali mu takiego kontraktu jak chciał, to poszedł tam gdzie uszanują jego
umiejętności i dadzą mu tyle pieniędzy ile chce. / BuTheSo
Co innego gdyby był wychowankiem. A tak to jest zwykły pracownik. Czy Ty byś nie poszedł do
takiej samej pracy, z większymi możliwościami rozwoju, za podwójną wypłatę? / bruce

Podsumowanie, czyli głos z Finlandii

Niespodzianką był dla nas fakt, pojawienia się komentarza w języku fińskim. Oczywiście nikt z nas owym nie operuje, a i gogle tłumacz w tym przypadku. Z pomocą przyszła dopiero Finka pracująca w salonie fińskim w Świdnicy. Dziękujemy.

Hyvä Kappe. Tepsin kasvatti, joten ei yllätys. / TPS1922
Dobra robota Kappe. Wychowany przez TPS, czyli żadna niespodzianka (tłum.)

Osoba, oznaczyła się, jako fan HC TPS Turku Oy klubu, którego wychowankiem jest Kasper. Komentarz daje jasno do zrozumienia, że Ktoś wierzy w siłę klubu, który wychował Fina.

Padają komentarze, że to tylko biznes i że Hamalainena nie dotyczą nasze „wojenki”.
Nie chcę wierzyć, że to tylko biznes!
Nie chcę wierzyć, że piłka to już tylko bicie pieniędzy i odwracanie się plecami do wartości!

Co łączy ten fiński klub z Lechem Poznań prócz tego, że w obu grał Hamalainen?
Oba kluby powstały w tym samym roku. W 1922. Mi osobiście nawet tak mała symbolika nie pozwoliłaby zostawić poznaniaków kosztem Legii. Kasper doskonale wiedział, gdzie idzie.

Kappe onnea!Olemme pahoillamme!

Paweł Chmielowski, foto. www.legia.com / Fot. Jacek Prondzynski , archiwum NGP

Dodaj komentarz