Hubert Hurkacz: – Watutin nie miał szans, by mnie przełamać


Hubert Hurkacz, jako pierwszy Polak od 2012 roku, awansował do półfinału gry pojedynczej Poznań Open. Dzisiaj około godziny 14 wrocławianin walczyć będzie o finał z Włochem Alessandro Giannessim.

Trwa zwycięski marsz Huberta Hurkacza w Poznań Open. W piątek dwa szybkie sety (6:3, 6:2) z Aleksiejem Watutinem. Poniżej rozmowa z polskim tenisistą. Patronem medialnym turnieju jest portal i dwutygodnik „Nasz Głos Poznański”.

– Czy to był najłatwiejszy krok w tym turnieju?
– To był bardzo ciężki mecz, ponieważ musiałem cały czas zachować koncentrację. Nie grałem z tyłu kortu tak, jakbym sobie to wymarzył, ale świetnie serwowałem. —  Dzięki temu zwyciężyłem.
– Nie było powtórki z wczorajszego spotkania, kiedy to po pierwszym, wygranym secie przegrałeś drugi i musiałeś szukać szczęścia w trzecim. Dziś załatwiłeś to szybko.
– Tak. Udało mi się przełamać rywala, utrzymałem serwis na wysokim poziomie, a pod koniec meczu lepiej grałem z głębi kortu, bo poczułem się swobodniej. Po prostu zagrałem bardzo dobry mecz.
– Twój rywal powiedział, że byłeś dziś nie do ruszenia. Też czułeś, że twoja dyspozycja była jedną z lepszych w ostatnim czasie?

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz