Jak przypomniał, w styczniu 2021 roku ma skończone 45 lat. „Zachęcony przez rząd, na stronie e-pacjenta wypełniam, podobnie jak prawie 700. tys. Polaków, deklarację chęci wzięcia udziału w szczepieniu, gdy zostaną otwarte zapisy mojej grupy wiekowej. W kraju trwa ostra debata, antyszczepionkowcy są w natarciu, wszyscy zastanawiają się, jak zbudować zaufanie do szczepień. Nie szukam +dojść+, czekam, przyglądając się jak pojawiają się i znikają kolejne grupy preferencji, krytykując bajzel w tym programie i zgłaszając postulaty jego usprawnienia. Zaszczepili się moi rodzice (70+), ich sąsiedzi, sporo moich znajomych: nauczyciele, pracownicy firm jakoś związanych z medycyną, a nawet niektórzy dziennikarze (będący też wykładowcami). Co do siebie – nie mam złudzeń, że zaszczepię się przed wakacjami” – czytamy w jego wpisie w mediach społecznościowych.
W kolejnych akapitach opisuje, jak w środę po trzech miesiącach Krajowy Program Szczepień wystawia mi skierowanie na szczepienie, ale on o tym nie wie, bo o tej porze kładzie córkę spać. Później opisuje, jak widzi na Facebooku, że jego znajomi dostają skierowanie na szczepienie, ale że jest 1 kwietnia, więc może jest to Prima Aprilis.