Historyczny medal Polek w PŚ we florecie (ZDJĘCIA)


O awans do finału biało-czerwone zmierzyły się z Japonią. I tu przyszły momenty słabości. Zareagował na nie trener Piotr Majewski, który w trakcie pojedynku zdecydował się na zmianę. Martynę Długosz zastąpiła Marika Chrzanowska. Na minutę przed końcem, przy stanie po 24, na planszy były Julia Walczyk i Yuko Ueno. Japonka potwierdziła, że nieprzypadkowo jest jedną z czołowych florecistek świata. Z zimną krwią zadała trzy trafienia i Polki przegrały 24:27.
W drugim półfinale Rosjanki uległy Amerykankom i było wiadomo, że w meczu o brązowy medal dojdzie do starcia Polska-Rosja. Całkiem niedawno, w grudniu, nasze florecistki przegrały z nimi mecz o wejście do czwórki Pucharu Świata w Saint-Maur.

Biało-czerwone rozpoczęły trochę nerwowo, ale od początku prowadziły. Każda z zawodniczek (Długosz, Walczyk, Jelińska) powiększała na swoich zmianach przewagę. Największą (40:29) uzyskały w przedostatniej, ósmej walce pomiędzy Martyną Długosz i Alexandrą Sunduchkovą. Tyle, że kończąca mecz Svetlana Tripapina zaczęła odrabiać starty. Julia Walczyk traciła punkt za punktem, ale w końcówce opanowała nerwy i Polki wygrały 44:42.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz