Zwrócił też uwagę na to, że rośne covidowa „szara strefa”. „Coraz częściej słyszymy, że nie wykonuje się testów osobom chorym. Pacjent dzwoni do lekarza rodzinnego, informuje go o objawach jakie ma, a lekarz mówi mu, że nie ma sensu robić testu, bo wynik będzie za 5 dni, gdy już wyzdrowieje. Wtedy taka osoba jest poza systemem, nie jest zgłoszona, nie jest w izolacji. Są też ludzie, którzy nie chcą być testowani, bo boją się stać w kolejkach do punktów wymazowych. Są też tacy, którzy boją się pójść na test, bo boją się, że mogą stracić pracę i chodzą do tej pracy chore. Takie rzeczy też się zdarzają. Trzeba to mocno nagłaśniać, bo to powoduje niekończące się łańcuchy zakażeń” – mówił Grzesiowski. (PAP)
Czytaj także: