Grzesiowski: Decyzje dotyczące pandemii podejmują ludzie z PR-u, a nie specjaliści zarządzania kryzysowego


W ocenie Grzesiowskiego, „tu jest zawsze problem – zderzenie naszych podstaw naukowych, merytorycznych z polityką, z propagandą, która moim zdaniem w dużej mierze rządzi i chyba w tej chwili wciąż jest tak, że końcową decyzję podejmują ludzie z PR-u a nie ludzie z zarządzania kryzysowego”. Dopytywane o radę medyczną przy premierze odparł, że odmawia komentarza w tej sprawie, bo wątpi, żeby rada medyczna miała wpływ na te decyzje.

Odnosząc się do wczorajszego wprowadzeniu lockdownu na Warmii i Mazurach powiedział, że „wprowadzamy (lockdown-PAP) w całym województwie chociaż wiemy, że tak naprawdę na Warmii i Mazurach najwięcej zakażeń jest w 2-3 powiatach. Blokujemy całe województwo nie mając gwarancji, że to przyniesie oczekiwany efekt”. W ocenie Grzesiowskiego jest to zarządzanie starego typu – wszystko albo nic. „To działanie nie jest oparte na strategii dokładnego analizowania danych. Coś się dzieje w jakimś regionie i wprowadzamy masowe rozwiązania, mało delikatne – jeśli chodzi nam o ochronę gospodarki i społeczeństwa to jest to mało delikatne”.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz