Gostomski nowym bramkarzem Lecha


Nowy piłkarzem Lecha Poznań został Maciej Gostomski. 25-letniemu bramkarzowi z końcem czerwca wygasa umowa z drugoligową Bytovią i na zasadzie wolnego transferu związał się z Kolejorzem rocznym kontraktem. W Lechu będzie grał z numerem 33.

Maciej-Gostomski_AC

Gostomski jest wychowankiem Cartusii. Potem grał w Kaszubii Kościerzyna, MSP Szamotuły, Uranie Trzebicz i Sokole Pniewy. Na początku 2006 roku trafił do Legii Warszawa. Nie zdołał jednak przebić się do pierwszego zespołu. Był wypożyczony do Zagłębia Sosnowiec, grał również w Odrze Wodzisław. W 2011 roku trafił do drugoligowego Bałtyku Gdynia. Latem tego samego roku przeniósł się do Bytovii, gdzie przez dwa sezony był podstawowym bramkarzem. W niedawno zakończonym sezonie II ligi opuścił tylko jedno spotkanie.

– Bardzo się cieszę, że dostałem kolejną szansę w ekstraklasie i postaram się ją jak najlepiej wykorzystać. Mentalnie jestem przygotowany do gry na tym poziomie. Teraz pozostaje mi pracować i udowodnić trenerom, że warto na mnie stawiać. Chciałbym w końcu zadebiutować w ekstraklasie i pokazać się szerszej publiczności. Mam nadzieję, że jak wejdę do bramki, to już z niej nie wyjdę – mówi nowy nabytek Kolejorza.

W trakcie obecnego okienka transferowego Gostomski bliski był przejścia do Lechii Gdańsk. Spore zainteresowanie jego osobą przejawiał zwłaszcza trener Bogusław Kaczmarek. – Nie wyobrażałem sobie kolejnego roku w II lidze, choć Bytovia była zainteresowana dalszą współpracą. Byłem bardzo blisko przenosin do Gdańska. Wystarczyło tylko podpisać kwitek, ale sytuacja mocno się zmieniła po odejściu trenera Kaczmarka. Trenowałem też z Lechią prowadzoną przez trenera Probierza, ale miałem tam zostać na tygodniowych testach, po których decydowałaby się moja przyszłość. Nikt niczego mi nie obiecywał. Wtedy pojawiła się oferta z Lecha, który również mnie obserwował i nie potrzebował już żadnych testów. Mogłem więc grać w Lechii, skąd miałbym bliżej do domu w okolicach Kościerzyny, ale lubię wyzwania i dlatego zdecydowałem się na Lecha. W Poznaniu zawsze walczy się o najwyższe cele i stąd jest bliżej do europejskiej piłki – argumentuje swój wybór Maciej Gostomski.

Macieja Gostomskiego bardzo dobrze zna szkoleniowiec bramkarzy Lecha Poznań Dominik Kubiak, który miał okazję z nim współpracować podczas pobytu Gostomskiego w Szamotułach. – Był wówczas świetnie zapowiadającym się chłopakiem. Po przejściu do Legii, gdzie był trzecim bramkarzem i nie zdołał się przebić do składu, jego kariera wyhamowała. W tej chwili ma 25 lat i jest ograny w piłce seniorskiej – charakteryzuje nowego bramkarza Dominik Kubiak.

Pomysł ze sprowadzeniem do Lecha kolejnego doświadczonego bramkarza narodził się w końcówce sezonu. – Pod koniec rundy wiosennej mieliśmy dwóch kontuzjowanych bramkarzy i musieliśmy posiłkować się zawodnikami wcześniej przez nas wypożyczanymi. Teraz chcieliśmy się zabezpieczyć na taką ewentualność. Macieja obserwowaliśmy od dawna i dlatego postanowiliśmy po niego sięgnąć – tłumaczy trener bramkarzy Lecha Poznań.

FOT: Lech Poznań/lechpoznan.pl/Adam Ciereszko

Dodaj komentarz