Górnik – Lech: Uciec z batalii o pierwszą ósemkę


W środę o godzinie 20:30 w ramach 25. kolejki Ekstraklasy Lech Poznań będzie podejmowany przez Górnik Zabrze. Dla zabrzan będzie to drugi mecz na otwartym niedawno stadionie, a dla Lecha okazja do przełamania. Mistrzowie Polski polegli w minionych dwóch spotkaniach tracąc tej wiosny aż 8 bramek.

Lech - Górnik Zabrze34

Lech Poznań pod wodzą trenera Jana Urbana zajmuje obecnie ósmą lokatę na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Polsce.  Druga połowa tabeli jest bardzo spłaszczona, przez co Kolejorz wyprzedza pierwszego do spadku Górnika zaledwie o 9 punktów. Obie drużyny mają nóż na gardle. Górnik musi zwyciężyć, by odbić się od dna tabeli, a Kolejorz by wrócić do walki o czołówkę ligi. Udział w walce o obecność w grupie mistrzowskiej Lecha bowiem nie urządza.

Oprócz kontuzjowanych napastników – Marcina Robaka i Nickiego Bille, trener Jan Urban nie zabrał na Górny Śląsk również Sisiego i Dariusza Dudki. Szkoleniowiec lechitów umotywował to tym, że ma do dyspozycji aż ośmiu defensorów i nie może sobie pozwolić, by trzymać czterech na ławce rezerwowych. W obliczu pauzy duńskiego napastnika, pewnym gry na szpicy może być Dawid Kownacki. Młody napastnik również ma coś do udowodnienia, by zostać podstawowym napastnikiem na dłużej.

Ostatni raz Lech Poznań grał w Zabrzu z Górnikiem w czerwcu zeszłego roku. Wtedy zdecydowanie górą był Kolejorz deklasując zabrzan 6:1. We wrześniu natomiast  Górnikowi udało się wywieźć jeden punkt z Inea Stadionu remisując z mistrzami Polski 1:1. Środowa potyczka będzie 90. meczem obu zespołów w historii polskiej piłki. Do tej pory częściej zwyciężał Lech, bo aż 38-krotnie.

Karol Jaroni

Fot. Roger Gorączniak

Dodaj komentarz