Bartosz Wieliński, 29-letni działacz PO i dotychczasowy prezes Hipodromu Wola został nowym dyrektorem ZM GOAP w Poznaniu.
Po skandalu z wywozem śmieci dyrektor GOAP Przemysław Gonera oraz szef działu informatycznego zostali zwolnieni dyscyplinarnie z pracy. Ze związkiem za porozumieniem stron pożegnał się także rzecznik prasowy.
Od nowego roku Związek Międzygminny Gospodarka Odpadami Aglomeracji Poznańskiej organizuje wywóz śmieci z terenu miasta. W związku z problemami i brakiem dostatecznej reakcji ze strony władz związku dyscyplinarnie zostali zwolnieni ze stanowiska dyrektor związku Przemysław Gonera oraz kierownik działu informatycznego Wiesław Rygielski. Za porozumieniem stron z pracy zrezygnował też rzecznik prasowy GOAP-u Walerian Ignasiak.
– Pan Przemysław Gonera nie zgodził się z oceną sytuacji w związku, uważał, że śmieci są odbierane terminowo i system funkcjonuje dobrze. W związku z tym jedyną możliwością było zwolnienie dyscyplinarne -oświadczył Jakub Jędrzejewski, zastępca prezydenta Poznania.
Zwolenie jest także karą za doprowadzenie związku do bardzo trudnej sytuacji finansowej.
– Sytuacja w związku jest krytyczna. Istnieje poważne zagrożenie, że w lutym związek utraci płynność finansową i przestanie regularnie realizować swoje płatności. Wynika to między innymi z tego, że było przyzwolenie ze strony poprzednich władz aby zgadzać się GOAP-owi na odraczanie płatności przez miejski ZZO i Remondis, w którym miasto ma swoje udziały – mówił Jędrzejewski. GOAP zaciągnął w styczniu kredyt na 25 mln zł, ale jest to kwota która wystarczy na funkcjonowanie związku tylko do końca tego miesiąca.
Zwolniony z pracy został także kierownik działu informatycznego Wiesław Rygielski.
– Związek nie ogłosił dotąd przetargu na obsługę systemu informatycznego, obecna firma kończy świadczenie usług w marcu, jeśli nie zgodzi się kontynuować współpracy to związek utraci bazy danych bo nie utworzył ich kopii, ponad to system nie jest skorelowany z systemem bankowym – wyliczał Jakub Jędrzejewski.
Z pracą pożegnał się także rzecznik prasowy Walerian Ignasiak.
– Uważam, że nie każda instytucja musi mieć rzecznika, twarzą związku powinien być dyrektor, a nie rzecznik prasowy – wyjaśniał zastępca prezydenta.
Nowy dyrektor GOAP-u będzie miał dwóch zastępców: Przemysława Surdyka, który pozostanie na swoim stanowisku i nowy zastępca, którym będzie osoba z branży śmieciowej i ochrony środowiska.
Zdjęcie: poznan.pl
Polityczne rozdanie, poważny problem ze śmieciami, a chłopcy się bawią naszym kosztem. powinien być konkurs