Wśród innych ostatnio realizowanych w GFT w Poznaniu projektów znajdują się m.in. silnik obliczania ryzyka, przetwarzający miliony transakcji dziennych przy 1000 różnych scenariuszy rynkowych, system decyzyjny ograniczający ryzyko zawieranych transakcji, system optymalizujący zarządzanie kapitałem banku czy zestaw narzędzi, który umożliwił bankowi proces migracji na chmurę zewnętrzną oraz system do koordynowania usług faktoringowych oparty o blockchain.
W tej chwili niemal wszyscy eksperci GFT pracują z domów. Firma zezwoliła na warunkowy powrót do biur tym pracownikom, którzy nie mają do tego odpowiednich warunków. Dodatkowo, trzymiesięczny okres w pełni zdalnej realizacji projektów zaowocował ewolucją podejścia do organizacji pracy.
– Praca dla instytucji finansowych jest specyficzna, między innymi ze względu na szczególne wymogi bezpieczeństwa. Dlatego nasi klienci do czasu lockdownu wymagali pracy wyłącznie w biurach. Dziś, po analizie poprzednich kilku miesięcy i konsultacjach z partnerami biznesowymi zdecydowaliśmy, że nasz zespół będzie mógł pracować w pełni zdalnie, o ile pozwolą na to wymogi projektowe. Przez trzy miesiące wprowadziliśmy bardzo wiele usprawnień związanych między innymi z obiegiem dokumentów czy zdalnym onboardingiem i rekrutacją. Nadal pracujemy nad strukturą, która pozwoli nam m.in. na utrzymanie bardzo cennej kultury naszej organizacji. Będzie to wymagało nie tylko usprawnień procesowych, ale też reorganizacji biur. Chcemy, żeby stały się w większym stopniu miejscem spotkań i wymiany wiedzy – komentuje Wojciech Mach.