Firlejka wciąż karmi wielkopolsko


– To nasza druga karta, którą przygotowaliśmy w Firlejce zgodnie z naszą nazwą, ale też z naszym młodzieńczym zapałem, poszanowaniem tradycji i doświadczeniem, jakiego nabieramy każdego dnia – mówi Anna Gajek, właścicielka restauracji na Placu Kolegiackim w Poznaniu. – Pamiętam również o tym, czego nauczyła mnie Babcia Irenka, której obecność wciąż czuję w kuchni.

Goście Firlejki z niecierpliwością czekali na nową kartę, dopytując się, co będzie w nowej, czy wciąż będzie można zjeść dania regionalne. Nie mogło być inaczej skoro Firlejka jest członkiem założycielem Poznańskiego Klubu Biesiadników, który powstał w grudniu ubiegłego roku. W Firlejce też się odbyło pierwsze śniadanie prasowe, na którym przedstawione zostały cele klubu.

W kolejnym menu nie zabrakło typowych wielkopolskich dań:
Pyra z gzikiem / Ser Naramowicki / szczypiorek / cebula / sól morska / pieprz młotkowany
Rumpuć / Wołowina / wieprzowina / wędzonka / kapusta kiszona / kapusta biała / fasola / kminek / jabłko
Pierś z kaczki / Modra kapusta / jabłko / ziemniaki
Żeberko glazurowane / Szare kluchy / kapusta zasmażana.

Tworząc kartę właściciele restauracji Anna i Grzegorz Gajek oraz szef kuchni wsłuchują się w opinie Gości. Stąd pozostają w niej dania, które cieszą się największym powodzeniem. Oczywiście są to szyjki rakowe, które są absolutnym hitem i daniem sztandarowym. Cieszą gości smakiem od początku istnienia restauracji.

– Z poprzedniej karty pozostawiliśmy przebojowy tatar z kaczki i pierś z kaczki z modrą kapustą oraz mus czekoladowy. To dania, które cieszyły się ogromnym powodzeniem, a poza tym często nasi Goście mówili, że chcieliby wciąż móc je zamawiać lub polecać swoim znajomym – mówi Piotr Wiśniewski, szef kuchni.

Nowe dania w Firlejce to:
Pyra z gzikiem / Ser Naramowicki / szczypiorek / cebula / sól morska / pieprz młotkowany. Firlejka w nowej karcie serwuje to najbardziej wielkopolskie danie w formie przystawki. Pyry są w mundurkach, a gzik kasyczny z najlepszego twarogu naramowickiego ze znakiem sieci Dziedzictwa Kulinarnego Wielkopolski.
Pieczony burak / Szpinak / ser kozi / śliwka wędzona / boczek dojrzewający / nasiona chia / winegret.
Gravlax czyli łosoś / Jabłko / limonka / chips razowy / rzodkiewka / kwaśna śmietana gravlax.
Rumpuć /Wołowina / wieprzowina / wędzonka / kapusta kiszona / kapusta biała / fasola / kminek / jabłko. Rumpuć, to gęst zupa jarzynowa w stylu niemieckich dań jednogarnkowych – eintopfów. Zupę przygotowuje się w oparciu o wywar mięsny (wołowina, szynka, boczek) z dodatkiem warzyw – kapusty białej i kiszonej, cebuli, marchwi i dużej ilości ziemniaków. Dodaje się jabłko, bo to ono nadaje charakter tej zupie. W Firlejce dorzucono zamiast pyrek fasolę.
Krem z kiszonego ogórka /Koperek / chips razowy.
Żeberko glazurowane / Szare kluchy / kapusta zasmażana. Żeberka wieprzowe to marzenie każdego pradziwego faceta. Dodano do nich kapustę zasmażaną i szare kluchy. 300 gram ważą same żeberka, które przygotowywane są 12 godzin, by były miękkie jak masło. To typowe wielkopolskie danie.
Polędwiczka wieprzowa / Jagody goji / burak / seler / kawa.
Roladka z indyka/ Boczniaki / kasza gryczana / twaróg wędzony / tłuczone pyry / marchew.
Pęczotto / Indyk / orzechy włoskie / gruszka / lazur / szpinak.
Domowe tagliatelle / Polędwiczka wieprzowa / podgrzybek / borowik / rozmaryn / jałowiec.
Sernik malinowy / Plaster miodu / granola pistacjowa / biała czekolada. Bardzo ciekawy deser z różnorodnością smaków i tekstur, ale spójny w całej kompozycji.

– Za nami pierwszy tydzień funkcjonowania nowej karty. Sporo osób już było spróbować, mamy też rezerwacje. Trudno na razie powiedzieć, co cieszy się największym zainteresowaniem. Jedno jest pewne, że dobrze zrobiliśmy pozostawiając nasze klasyki, bo wciąż Goście je zamawiają. Czy z nowej karty coś będzie hitem? Zobaczymy, wtedy być może będziemy musieli go pozostawić w wiosennej odsłonie – mówi Grzegorz Gajek, współwłaściciel Firlejki.

Restauracja na Placu Kolegiackim staje się miejscem, gdzie chętnie przychodzą smakosze kuchni wielkopolskiej i polskiej w różnym wieku. – Coraz chętniej zaglądają do niej również turyści. To także miejsce, w którym nasi Goście organizują rodzinne imprezy. Możemy się poszczycić, że odbywają się u nas też zręczyny. To świadczy o rosnącym zaufaniu do nas – dodaje Anne Gajek.

Fot. Agnieszka Garczyńska

JULIUSZ PODOLSKI – Smaczny Turysta

de’GUSTATOR PR

Poznański Klub Biesiadnika

Dodaj komentarz