– Kolejorz to mój drugi dom, który dał mi piłkarskie wychowanie. Jestem nie tylko jego zawodnikiem, ale również od dziecka wielkim kibicem. Liczę, że swoją grą będę w stanie dać kibicom wiele radości, a z Lechem osiągnę sukcesy na arenie krajowej i europejskiej – przyznaje Marchwiński.
W tym sezonie młody zawodnik zagrał w siedmiu spotkaniach, strzelając jednego gola (z Wisłą Kraków). Zeszłotygodniowy mecz z Rakowem był pierwszym w tym sezonie, w którym osiemnastolatek wystąpił od początku.
Czytaj także:
Lech – Lechia: mamy bilety!
Zdjęcie: lechpoznan.pl/fot. Przemysław Szyszka