Festiwal „Czas na Teatr” zmienia bieg czasu…


Symbolicznym był spektakl „5:00. UA”. Kilkanaście aktorek z Ukrainy stworzyło widowisko, w którym podzieliły się doświadczeniami z pierwszych dni inwazji Rosji na Ukrainę, z ich ucieczki z dziećmi do Polski, z pobytu w naszym kraju. Oglądaliśmy poetycko-dokumentalny zapis uczuć, wrażeń i przeżyć, który układał się w sceniczny list ukraińskich kobiet. W inny rodzaj przeżyć wprowadziła nas „Wyspa” – baśniowy musical opowiadający historię Eilidh – nastoletniej mieszkanki Kinnan. Nowy rodzaj emocji dała nam komedia „Chciałem być” Teatru Powszechnego w Łodzi –inspirowana postacią Krzysztofa Krawczyka. Z kolei Teatr Muzyczny w Gdyni zaprezentował spektakl w reżyserii Marka Sadowskiego „Sztafeta pokoleń. Komedia muzyczna na dwóch aktorów oraz wyjątkowo trzeźwego pianistę”. Natomiast w reżyserii Carstena Kirchmeiera pod kierownictwem muzycznym Matthiasa Stötzela wzruszyła nas „Marlene und die Dietrich”. Spotkaliśmy tytułową legendę kina w przestrzeniach Polskiego Teatru Tańca.

Teatr Muzyczny w Poznaniu zaprosił również na własną scenę m.in.: gala musicalowa, spotkanie autorskie z Januszem Krucińskim oraz najnowsza „Piosenka Deszczowa” i koncert „W tonacji życia… Piosenki Johna Bucchino” z udziałem samego kompozytora. Dodajmy, że festiwal otworzył koncert ARS LATRANS Orchestra, który odbył się w klubie Blue Note. To właśnie tutaj usłyszeliśmy również koncert „WAITS 2022”.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz