Ewy Tylman szukały psy (GALERIA)


Spore zamieszanie wywołało dzisiejsze zamknięcie – od godz. 12 do 15 – wszystkich ulic dojazdowych do Warty i mostu Rocha dla pojazdów i pieszych, które spowodowane było akcją poszukiwania Ewy Tylman (więcej tutaj). W roli głównej wystąpiły dwa niemieckie psy tropiące (więcej tutaj). Akcję zakończono przed. godz. 15. Potem zachowanie psów było analizowane przez ich przewodników. Policja nie podaje informacji o efektach dzisiejszej akcji. 

Tylman 07

 

Sporadycznie policja przepuszczała po ok. 40 minutach tramwaje linii: 5,13 i 16 (jadące mostem Rocha). Ale pasażerowie komunikacji miejskiej byli zdezorientowani, czy tramwaj lub autobus (np. linie: 74, 90) przyjadą, bo na przystankach nie było żadnej informacji o akcji i przerwie. Ci, co wiedzieli o akcji, przekazywali tę informację innym, by nie oczekiwali tramwaju. Taka społeczna pomoc informacyjna. Piesi też nie wszędzie mogli przejść ze względu na zamknięcie ulic. Z rozmów z nimi wynikało, że niektórzy byli zbulwersowani podjętą akcją w dzień w godz. 12 – 15, także w godzinach komunikacyjnego szczytu, a nie nocą. Kierowcy też błądzili, ale miejscowych policja przepuszczała, by wyjechali z „labiryntu”.

Najważniejsze dzisiaj były dwa niemieckie psy tropiące, specjalnie szkolone do identyfikacji śladów zapachowych. Jeden z nich przeszedł most Rocha, drugi obwąchiwał nadbrzeże Warty. Akcję zakończono przed 15. Spisane dane z zachowania psów były potem analizowane przez przewodników psów. Nie poinformowano o efektach akcji.

Jednocześnie trwała akcja szukania ciała Ewy Tylman w Warcie.

Fot. Hieronim Dymalski, Michał Gostyński i Andrzej Świątek 

Zdjęcia nadesłane przez Czytelnika – zobacz poniżej:

Tylman 39

 

 

Dodaj komentarz