Enter Enea Festival – dzień trzeci


Harfa – kobieta, która recytuje wiersze…

Instrumentem stosunkowo rzadko wykorzystywanym w świecie jazzu, jest harfa. Koncert Brandee Younger Trio ukazał jej docenienie i znaczenie. Brandee Younger na jej strunach wydobywała tytuły i puenty, które w literaturze można byłoby nazwać – „wiersze”. Dopełniał ich strofy Rashaan Carter na basie. To, co istotne, akcentował (nie zawsze jednoznacznie) Ele Howell na perkusji. Cytując The New York Times – „Younger niemal w pojedynkę przekonuje do roli harfy we współczesnym jazzie”. Jaka jest ta rola? Można ją przyrównać do szarej eminencji, która na pierwszy rzut oka nie jest widoczna (przynajmniej mamy takie przekonanie), ale to właśnie ona poprzez swoją subtelność i pewne z założenia niedocenienie, wpływa na więcej niż nam się wydaje. Nie musi kruszyć murów, aby przejść do następnego zdarzenia, frazy… Wchodząc przez dziurkę od klucza (wiolinowego?) otwiera od drugiej strony drzwi. I jesteśmy w środku tej tajemnicy, co zwie się muzyką jazzową lub po jednym bisie – jazzem.  Historycznie „łatwość z jaką Brendee Younger wprowadza harfę do aranżacji i miejsc, w których w przeszłości była pomijana, jest świadectwem jej głębokiej miłości do tego instrumentu i zręczności z jaką na nim gra. Poza występowaniem, artystka jest wykładowczynią na New York University i New School College of Performing Arts w Nowym Jorku”.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz