– Odkryjemy po raz kolejny nową energię, wspólne inspiracje i przestrzenie, które dadzą nam radość i poczucie obcowania z wyjątkową muzyką – powiedział Leszek Możdżer, dyrektor artystyczny Enter Enea Festival, podczas naszej krótkiej rozmowy tuż przed koncertem inaugurującym 13 edycję tego festiwalu, który potrwa do 7 czerwca br. Jego organizatorem jest Fundacja „Europejskie Forum Sztuki”, a dyrektorem Jerzy Gumny. Prestiż przedsięwzięcia podkreśla mecenat Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Samorządu Województwa Wielkopolskiego oraz miasta Poznań.

Ideę festiwalu dot. prezentacji szerokiej panoramy muzyki dla rozmaitych odbiorców i otwartości artystów na publiczność podkreślił również fakt, że w jego niedzielnej odsłonie można było wziąć udział bezpłatnie.
Pierwszy dzień od strony artystycznej pokazał głównie walory muzyków rodzimych choć nie tylko – w finale na głównej scenie zaprezentował się międzynarodowy projekt Andrés Coll Odyssey. Zapowiedź „ogrodu wolności” stała się sadem, w którym każda nuta kusiła nas jak świeży owoc czerpiący dojrzałość z żaru słońca. Było awangardowo. Muzyka oddychała pełnią jak przy odkrywaniu tajemnic rytuału, za którym kryje się moc wyobraźni i siła oddziaływania zmysłów. Był to pierwszy koncert projektu od premiery na Ibizie.
Czasy brzmienia big bandów oraz „stylizacji finezyjnych” – jak zaznaczył jeden z muzyków, przypomniał wspólny występ uczniów, pedagogów i absolwentów POSM II st. im. M. Karłowicza, który objawił się nam jako Big Band Solna a także zespołu Sonar. Rytm emocji przyspieszyły dźwięki grane przez Leszka Możdżera, który z młodymi muzykami wystąpił jako gość specjalny. Usłyszeliśmy m.in.: Lester Leaps In, Shiny Stockings oraz Freckle Face.