Enea Poznań Open: Energetyczny tenis w Parku Tenisowym Olimpia


Wyższa pula nagród

W tym roku wzrośnie pula nagród. Enea Poznań Open należy bowiem do rangi Challenger 100, co oznacza, że do podziału jest 118 tysięcy euro. Zwycięzca zapisze na swoje konto 100 punktów do rankingu ATP, a także odbierze czeka na 16 020 euro. Pokonany w finale dostanie odpowiednio 80 pkt. oraz 9 415 euro. W głównej drabince gry pojedynczej znajdzie się 32 tenisistów. Losowanie zaplanowano na 17 czerwca, a dzień później ruszą eliminacje. Finał zaplanowany jest nietypowo, bo w sobotę (24 czerwca). Skąd ta zmiana? Ze względu na startujące na początku kolejnego tygodnia eliminacje wielkoszlemowego Wimbledonu rozgrywanego na kortach trawiastych. Dla kibiców wstęp wolny jest od 18 do 21 czerwca. Wejściówki będą natomiast obowiązywać w decydującej fazie zmagań, czyli od 22 do 24 czerwca.

Bogata historia

Warto przy tej okazji przypomnieć historię Poznań Open. Musimy się tutaj przenieść do 1992 roku. Wówczas liderem rankingu ATP był Amerykanin Jim Courier, a ledwie 4 lata wcześniej karierę zakończył późniejszy stały bywalec i ekspert w trakcie naszego challengera – Wojciech Fibak. Pierwszą edycję imprezy noszącej wtedy nazwę Polish Open wygrał Czech Slava Dosedel, który w bratobójczym starciu zwyciężył Daniela Vacka. W kolejnych latach w gronie zwycięzców znaleźli się także chociażby Belg David Goffin czy Hiszpan Pablo Carreno-Busta, dla których triumf na kortach Parku Tenisowego Olimpia stanowił preludium kariery naznaczonej wieloma świetnymi występami na najważniejszych tenisowych arenach globu.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz