Z dobrej strony pokazał się także Alan Bojarski. 21-latek z klubu DeSki Warszawa urwał pięć gemów z dużo wyżej notowanym Mateusem Alvesem z Brazylii. Mimo że pierwsza partia nie zwiastowała zaciętego pojedynku, to w drugim secie Polak znacznie podniósł poziom swojej gry i zdobył uznanie poznańskiej publiczności. Ostatecznie Bojarski przegrał 1:6, 4:6.
Najmniej z Polaków ugrał Miłosz Sroka z Parku Tenisowego Olimpia. Tenisista z Poznania zmierzył się z Tobym Kodatem. Amerykanin szybko i pewnie pokonał naszego reprezentanta 6:0, 6:1. Polak, mimo porażki, był zadowolony, że mógł spróbować swoich sił na poziomie challengera.
Poniedziałek na kortach Parku Tenisowego Olimpia rozpoczniemy o godzinie 11. Na początku zostaną dokończone eliminacji, po których poznamy ostatnich sześciu uczestników turnieju głównego.
To jednak nie oznacza, że w poniedziałek na kortach nie zobaczymy Polaków. Nie przed godziną 15 na korcie centralnym pojawi się Alan Ważny. Zwycięzca juniorskiego Rolanda Garrosa w grze deblowej otrzymał dziką kartę na singlowe zmagania w Poznaniu. W pierwszej rundzie czeka go nie lada wyzwanie. Jego rywalem będzie Sumit Nagal. 27-letni Hindus to obecnie 233. tenisista świata, ale potencjał ma na pierwszą setkę rankingu. W lipcu 2024 roku plasował się na 68. pozycji.