Enea AZS Poznań – Energa Toruń 54:52 (ZDJĘCIA)


Po emocjonującej końcówce meczu, w której torunianki o mały włos nie doprowadziły do dogrywki, zaledwie 2 punktami wygrała Enea AZS Poznań.

Mecz od początku do końca trzymał w napięciu. Obydwa zespoły grały agresywnie w obronie, wymuszając wiele strat i niecelnych rzutów. Pierwszą kwartę rzutem trzypunktowym ”otworzyła” Martyna Pyka, lecz w następnej akcji takim samym rzutem pochwaliła się Latoya Williams z Energi, i na tablicy pojawił się pierwszy remis 3:3. Ta początkowa wymiana rzutów zapowiadała wyrównaną walkę w hali Politechniki Poznańskiej, i tak się też stało. W pierwszej kwarcie prowadzenie przechodziło raz na jedną, raz na drugą stronę. Enea AZS miała pod koszem skuteczną Pykę, Ginette Mfutilę i Leę Miletić, a Energa – Williams, Martę Urbaniak i Ninę Dedić. Po 10-minutowej „wymianie ciosów” lepsze o 1 punkt okazały się poznanianki (19:18).

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz