„Rząd powinien otworzyć się na rozmowę z branżami już otwartymi i jeszcze zamkniętymi. Trzeba wytłumaczyć wszystkim, że konieczne jest przestrzeganie zasad DDM. Wiele można takim dialogiem wypracować i wówczas nie będą konieczne mocne cięcia i obostrzenia. Trzeba apelować do rozsądku. Trzeba rozmawiać, wsłuchiwać się w propozycje tych osób, korzystać z ich doświadczenia i wypracować wspólne cele i narzędzia” – powiedział Sutkowski.
Zgodził się z tym, że epidemia trwa już rok i trzeba stworzyć wiele mechanizmów, które pozwolą żyć z tą chorobą, bo długie lockdowny nie są receptą.
„Nie jestem za liberalizacją i otwieraniem wszystkiego na już. Dziwię się propozycjom m.in. Władysława Kosiniaka-Kamysza, przecież lekarza z wykształcenia, bo przecież nie sposób teraz wyobrazić sobie m.in. otwarcie dyskotek. Co inne np. małe kawiarnie. O tym wszystkim trzeba jednak rozmawiać, próbować znaleźć wyjście. Uważam, że wcale nie musi nastąpić w Polsce trzecia fala epidemii. Do tego konieczna jest społeczna dyscyplina, rozsądek, ale i dobre komunikowanie się rządu i Rady Medycznej z obywatelami” – zakończył Sutkowski. (PAP)
Czytaj także: