Ekspert: jesteśmy po szczycie fali epidemii, ale liczba zakażeń nie będzie spadać szybko


Naukowiec uważa przy tym, że wprowadzone obostrzenia nie powinny być na razie luzowane. „Można powoli zdejmować małe obostrzenia, na przykład otwierać salony fryzjerskie; ale trzeba przy tym bardzo dokładnie obserwować, jak zmienia się sytuacja epidemiczna, aby nie zluzować za wcześnie restrykcji i nie wywołać czwartej fali” – mówił profesor.

Zespół prof. Krüger szacuje, że do tej pory koronawirusem zakaziło się w Polsce 30 proc. populacji. „Dodając do tego immunizację osiągniętą w wyniku szczepień, to wciąż za mało, aby w Polsce uniknąć kolejnej fali” – mówił.

Naukowiec ocenił, że przy przyśpieszeniu szczepień populacyjnych i przy założeniu, że na przyjęcie szczepionki zdecyduje duży odsetek społeczeństwa, w lecie być może uda się opanować epidemię. „Jedyna możliwość wyjścia z epidemii to wysoki odsetek osób odpornych, czyli zaszczepionych lub tych, które nabyły odporność w wyniku przechorowania” – powiedział.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz