Dyniowy zawrót głowy


Halloween, które chyba wszystkim kojarzy się z dynią już za  nami, ale dynia nadal króluje w kuchni i tak będzie do pierwszych przymrozków. Zanim nadejdzie więc grudzień pachnący kapustą i grzybami rozkoszujmy się tym pięknym, niezwykle bogatym w beta karoten warzywem.

Dynia jest powszechnym, tanim i bardzo zdrowym warzywem jednak wydaje mi się, że częściej sięga po nią młode pokolenie. Nic dziwnego – zdrowe, sezonowe jedzenie jest w modzie.  Ja ze swojego dzieciństwa pamiętam jedynie słodką zupę mleczną z dynią, którą przygotowywała moja babcia i okropną dynię w occie, którą robiła mama. Swoje kulinarne dyniowe eksperymenty rozpoczęłam dopiero na studiach. I teraz wiem, że z dyni można przygotować naprawdę wszystko. Przepyszne racuchy i placki, kluski i kopytka, ciasta, zupy, kremy, farsze i co tylko sobie wymarzymy. Zachęcam do odkrywania tego warzywa i do urozmaicania swojej diety. Poniżej znajdują się moje wariacje na temat dyni. Zachęcam do wypróbowania!

Kluski śląskie z dyni

Składniki na porcję dla dużej rodziny:

1 dynia piżmowa

skrobia z tapioki lub ziemniaczana – objętość 1/4 masy dyniowej + dodatkowo 1/2 szklanki

1 szklanka mąki owsianej bezglutenowej

1 łyżeczka tymianku

sól

Do podania: gotowane warzywa np. marchewka lub brokuł, masło klarowane/oliwa, koperek, natka pietruszki lub domowe pesto

Przygotowanie:

Dynię przekrawamy na pół, wydrążamy pestki i wkładamy na blaszce do piekarnika na około 1 h (200 stopni). Gdy dynia się upiecze, wyciągamy miąższ, dzielimy go na 4 części i dodajemy tyle skrobi z tapioki/ziemniaczanej ile zajmuje 1 część miąższu. Następnie dodajemy odrobinę soli, mąkę owsianą i dodatkowo 1/2 szklanki skrobi oraz tymianek i wyrabiamy ciasto. Zagotowujemy wodę w garnku. Z masy formujemy okrągłe kluseczki z dziurką w środku. Jeśli masa zbytnio się lepi można dodać więcej mąki owsianej, a dłonie wysypać skrobią. Uformowane kluseczki wrzucamy do gotującej się wody i gotujemy do wypłynięcia na powierzchnię. Podajemy ugotowane z masłem klarowanym bądź oliwą lub podsmażone z rozgniecioną ugotowaną marchewką lub brokułem, świeżymi ziołami lub domowym pesto.

Naleśniki gryczane z piernikowym musem z dyni

2 szklanki niepalonej kaszy gryczanej

4 szklanki wody

szczypta soli

olej kokosowy/masło klarowane do smażenia

Mus dyniowy:

1 upieczona dynia Hokkaido (200 stopni, 1 h)

12 świeżych daktyli (lub suszonych -trzeba je zalać wrzątkiem odstawić by zmiękły)

½ łyżeczki domowej przyprawy piernikowej

szczypta cynamonu

Przygotowanie:

Kaszę gryczaną zalewamy wodą i ostawiamy na noc. Miąższ z upieczonej dyni blendujemy z daktylami i przyprawami. Namoczoną kaszę gryczaną wraz z wodą blendujemy na gładkie ciasto i smażymy na rozgrzanej i natłuszczonej patelni. Naleśniki podajemy przesmarowane musem dyniowym.

Anna Szewczak – położna, autorka bloga goodchanges.pl, pasjonatka gotowania w zgodzie z naturą, miłośniczka kuchni wegetariańskiej i bezglutenowej. Od  9 miesięcy także mama, dla której pełnowartościowe, domowe jedzenie to  podstawa w dbaniu o zdrowie rodziny.

 

 

Dodaj komentarz