Drugi Polak bliżej turnieju głównego Poznań Open


Od początku spotkania toczyła się zacięta rywalizacja, w której żaden z graczy nie potrafił uzyskać większej przewagi nad swoim rywalem, choć aktualnie to Norweg jest ponad 100 miejsc wyżej w światowym zestawieniu. Gra gem za gem trwała przez dłuższy czas pierwszego seta i w połowie tej partii na tablicy wyników widniał rezultat 3:3. Przełamanie nastąpiło w siódmym gemie, a jego autorem był 28-letni reprezentant Polski, który uzyskał w ten sposób przewagę w kluczowym momencie pierwszej partii. Były zwycięzca juniorskiego Wimbledonu i US Open wyraźnie się rozkręcał i bez problemów wykorzystał również chwilę później własne podanie, a następnie po raz kolejny przełamał przeciwnika. Tym samym Peliwo wygrał pierwszego seta 6:3.

Druga partia rozpoczęła się podobnie jak zakończyła pierwsza – to Peliwo dominował na korcie i szybko przełamał swojego rywala, a także wygrywał gemy przy własnym podaniu, dzięki czemu wyszedł na prowadzenie 3:0. Wtedy nastąpiła długa wymiana w czwartym gemie, która po wielu minutach walki zakończyła się wygraną Durasovicia. Był to moment, który sprawił problemy Peliwo, a jednocześnie napędził Norwega, który chwilę później przełamał rywala i następnie doprowadził do remisu w drugim secie. Trudny moment Polaka trwał nadal, to jego przeciwnik nabierał wiatru w żagle i wygrywał kolejne gemy. Urodzony w Kanadzie zawodnik obudził się dopiero, gdy przegrywał 3:5 – zdobył wtedy gema przy własnym podaniu. W końcowym rozrachunku niewiele to jednak dało – całego seta 6:4 wygrał Durasovic.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz