Droga śmierci ze smogiem


– Martwię się o zdrowie i życie swoje i swojej rodziny oraz pozostałych mieszkańców naszej gminy. Smog i to w dodatku w takim ekstremalnym stężeniu, jak pokazują ostatnio nasze czujniki to już nie żarty. To śmiertelne niebezpieczeństwo!!! – takim komentarzem opatrzył mieszkaniec Dobieżyna podpis pod petycją o powołanie w gminie Buk do walki ze smogiem Straży Miejskiej. Opinie wynikające z troski o zdrowie najbliższych, uzupełniają te wyrażające złość z powodu po prostu braku możliwości spaceru z dziećmi, czy wietrzenia mieszkania. Jeśli Ty też jesteś zła(y), to  podpisz  petycję – kliknij tutaj!

Od 7 marca, zbierane są online podpisy pod petycją do burmistrza gminu Buk Stanisława Filipiaka ws. powołania w gminie Buk do walki ze smogiem straży miejskiej. Podpisało się już 111 osób. Ale, wiem że osób, które myślą podobnie, jak Ci, co się podpisali jest więcej. Dają temu dowód w codziennej rozmowie ze mną. Zachęcam Was do złożenia podpisu. Od 1 maja nie można będzie palić węglem brunatnym i miałem, ale kto to sprawdzi? Tak jak teraz nie można palić laminowanymi odpadami drewnianymi, plastikowymi butelkami, kartonikami po mleku, odzieżą i innymi odpadami wytwarzanymi w gospodarstwach domowych. Nie można, ale kto to sprawdzi? Oby nie było w nowym sezonie grzewczym tak jak teraz, że usłyszymy od burmistrza że nic nie może zrobić bo nie ma straży miejskiej. Skłońmy burmistrza do jej powołania. Wesprzyjmy tych, co się już podpisali.

Podpisali się, bo mają dość smogu, o czym napisali w swoich opiniach. Oto tylko niektóre z nich:

– Sytuacja, w której znaleźliśmy się tej zimy, to przesada, aby miasto nie miało Straży Miejskiej, która by kontrolowała mieszkańców i ich piece! W ciągu 1,5 miesiąca dwa razy mogłam przewietrzyć mieszkanie! Straż Miejska jest potrzebna, by pilnowała porządku i bezpieczeństwa mieszkańców przez cały rok.

– Podpisuję petycję, ponieważ od lat jesteśmy zatruwani przez naszych sąsiadów, którzy palą czym popadnie cały rok! Nawet latem widzimy unoszący się dym i sadzę – palą w piecu, żeby mieć w domu ciepłą wodę         

– Chcę z wnuczką na spacerze zażywać świeżego powietrza

– Podpisuję petycje, ponieważ w Buku, w godzinach popołudniowych nie da się oddychać ..

– Jestem przerażona widząc łunę nad Bukiem z mojego okna, martwię się o zdrowie i przyszłość moich dzieci. Najgorsze jest to, że ludzie nie zdają sobie sprawy, iż może to być przyczyną powstawania nowotworów.

– Podpisuję ponieważ, jestem dosłownie „przerażona”, że nie ma czym oddychać w Buku i że trzeba szybko uciekać do domu przed kopcącymi kominami. Nie ma się co dziwić, że tyle osób, zwłaszcza starszych i małych dzieci, zapada na choroby oskrzeli. Przecież wdychamy rakotwórcze metale ciężkie!

– Nie mam możliwości wyjść z dzieckiem na spacer

– Jestem mieszkanką Buku! Posiadam małe dziecko, z którym do godziny 12-14 najlepiej być na powietrzu, ponieważ później zaczynają kopcić! (W okresie zimowym jest jeszcze gorzej ze smogiem, ehh).

– Nie da się oddychać w tym mieście! Szczególnie jak zmęczona idę z pracy z PKP, to Dworcowa, to jedna droga śmierci z tym smogiem, który powoduje, że zastanawiam się czy to nie mgła!

Jeśli Ty też myślisz podobnie, to możesz  wesprzeć w tej walce ze smogiem 111 osób, które się już podpisało (stan na 17 marca).  Petycja dostępna jest pod tym linkiem:

https://www.petycjeonline.com/powoanie_stray_miejskiej_w_gminie_buk#sign

Sylwia Lechna

Czytaj także:

Rekord smogu w Buku: normy przekroczone o prawie 1000 procent!

Dodaj komentarz