Gmina Czerwonak, podobnie jak inne podpoznańskie samorządy, otrzymała ponad 5-krotnie wyższą ofertę w ramach przetargu na grupowy zakup energii. Wzrost wynosi z 557 zł za MWh w 2022 roku do 2700 zł za MWh w 2023 roku. Oznacza to 5-7 mln ubytku w budżecie gminy i zahamowanie inwestycji.
– Za nami spotkanie w Metropolii Poznań, w ramach której jesteśmy członkiem grupy zakupowej. Zwołałem też sztab kryzysowy w gminie, podczas którego poprosiłem poszczególne jednostki o przygotowanie planów oszczędnościowych – mówi Marcin Wojtkowiak, wójt gminy Czerwonak. – W sytuacji, w której się znajdujemy, nie można wykluczyć nawet tak drastycznych działań, jak zamykanie obiektów lub ograniczanie godzin ich działania, czy wyłączanie oświetlenia ulicznego – dodaje Wojtkowiak.
Sprawa rekordowych cen za energię elektryczną była również poruszona przez władze gminy podczas posiedzenia zarządu Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski.
– Jako Czerwonak nie jesteśmy jedynymi, których dotkną te podwyżki. Spływają do nas również szokujące informacje z innych gmin zrzeszonych w stowarzyszeniu. Mowa jest o podwyżkach rzędu 500%, co jest całkowicie nieakceptowalne. Zagraża nam zamykanie jednostek kultury, sportu i rekreacji. Realne jest także ograniczenie funkcjonowania placówek oświatowych, które są na utrzymaniu samorządów, a także wyłączanie oświetlenia ulicznego, co pogorszy bezpieczeństwo mieszkańców – wyjaśnia wójt Marcin Wojtkowiak, którego gmina należy do Stowarzyszenia Gmin i Powiatów Wielkopolski.
Jednym z wariantów rozważanych zarówno przez gminę Czerwonak, jak i inne samorządy, jest unieważnienie przetargu.
– Chcemy sprawdzić też czy nie mamy do czynienia ze zmową cenową, dlatego na dniach skierujemy w tej sprawie pismo do UOKiK. Skierujemy również pismo do premiera Mateusza Morawieckiego o podjęcie działań, które pozwolą samorządom złapać oddech. Przecież na koniec i tak wszystko odbije się na jakości życia mieszkańców każdej polskiej gminy – podsumowuje Wojtkowiak i apeluje – Prosimy również wszystkich, posłów i senatorów, o wsparcie naszych starań i wywarcie presji na rządzących. Inaczej za chwilę samorządy będą musiały zgasić światło. Dosłownie i w przenośni.