W ocenie Sutkowskiego, niepokój budzi również liczba zarejestrowanych zgonów. „Możemy spodziewać się, że w najbliższych dniach będą one jeszcze wyższe” – powiedział.
Wyjaśnił, że przyczyną wzrostu zachorowań poza zachowaniami ludzi – m.in. brakiem noszenia prawidłowo maseczek i spotkaniami w większych grupach – są także warunki atmosferyczne. „Obserwujemy w ostatnich dniach niestabilność pogody, która ma wpływ na niestabilność wirusa oraz naszych zachowań, powodując np. przechłodzenie organizmu” – zwrócił uwagę dr Sutkowski.
Powiedział, że wyższe temperatury będą wpływać na hamowanie wzrostu zachorowań. „Im cieplej tym lepiej, ponieważ wysoka temperatura niszczy lipidową otoczkę wirusa. On ginie przy suchym i ciepłym powietrzu” – wyjaśnił.