Domy Młodzieży na Naramowicach


Dzieci z różnych przyczyn trafiają do takich placówek. Najczęściej kierowane są tam przez sąd. Powodów może być wiele wśród nich m.in. bezradność w sprawach opiekuńczo- wychowawczych, choroba alkoholowa rodziców, przemoc w rodzinie czy porzucenie dziecka przez rodziców.

-Dobrze, że dzieci oraz młodzież, w trudnym okresie życia, mają tu odpowiedni standard. Chodzi o to, by stworzyć im choćby namiastkę prawdziwego domu. Miasto i radni na pewno będą przychylni każdej tego typu inicjatywie – zapewnia Grzegorz Ganowicz, przewodniczący Rady Miasta.

Domy Młodzieży prowadzą nie tylko działalność socjalizacyjną, ale także interwencyjną. Trafiają tam również dzieci, które w nagłych sytuacjach potrzebują natychmiastowej opieki – nastolatki, które uciekły z domu czy dzieci, które w trybie pilnym musiały zostać odseparowane od rodziców. Domy Młodzieży są miejscem, w których wychowankowie mogą bezpiecznie poczekać na decyzję sądu albo na rodziców.

Nad bezpieczeństwem dzieci czuwają wychowawcy – nowo otwarte placówki są pierwszymi w Poznaniu, które spełniają standard 14 podopiecznych na jednego opiekuna. Nabór na wychowawców nadal trwa. Do końca 2020 roku te kryteria będą spełniać również pozostałe tego typu instytucje w mieście.

W całym Poznaniu działa obecnie (łącznie z nowo otwartymi) 15 placówek opiekuńczo-wychowawczych, w tym 6 typu rodzinnego. Znajduje się w nich 189 dzieci. AW

Fot. Hieronim Dymalski

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz